Na początek odpuść sobie awaryjnego pseudo Abartha Stilo, które jest w ogóle nie warte swojej ceny. Seat Ibiza zbyt sportowy nie jest, chyba, że w wersji Cupra. Jeśli chodzi o MG, awaryjność tych aut to zwykły przesąd i nie należy się tym kierować. Domyślam się, że chodzi ci o podrasowane wersje zwykłych aut, tzw. hot hatche, więc pokaże ci, na co bym się zdecydował.
1. Fajnym autkiem jest Ford Focus ST, silnik zrywny i w miarę ekonomiczny
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]2. Piękna petarda, auto jest w zasadzie kultowe.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]3. Tu masz wspomniane wcześniej MG. O ile nie przeszkadza ci żarówiasty kolor i nieco wiejski tuning, to polecam:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]4. W tym samochodzie też sobie poszalejesz, ale ze względu na nietrwałą konstrukcje i awaryjność raczej odradzam:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]5. To auto z czystym sumieniem mogę ci polecić, nie jest tak drogi w eksploatacji, na jakiego może wyglądać, spalanie jest w granicach zdrowego rozsądku.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]6. Chciałeś Ibizę, masz Ibizę i to w wersji FR:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]7. A to w zasadzie mój faworyt, niezniszczalna i szybka Toyota Corolla T-Sport.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]8. W zestawieniu hothatchy nie mogło zabraknąć prekursora segmentu- Golfa GTI.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]Na twoim miejscu wybierałbym między 2 i 7
![OK :ok:]()