Mike- dzięki za linki. Ten renault fajny tylko boję się, że jest mało części do niego i będzie mnie strasznie drogo kosztowała naprawa. Honda też wydaje się ok a do tego wizualnie mi się podoba
![Szczęśliwy :D]()
ale chyba i tak punciak wychodzi najlepiej, jeśli opis nie jest wyssany z palca. Duży plus za to, że facet nie ma problemu z tym, żeby podjechać na stacje diagnostyczną. Mam nadzieję, że do przyszłego tygodnia nikt ich nie kupi, bo chcę zobaczyć tą hondę i fiata
A co do tego opla. Czyli rozumiem, że nie mam nawet co patrzeć na G, chyba, że faktycznie trafi się jakaś perełka? A wersja F mimo, że staroć to opłaca się ją kupować? Kusi mnie to, że jest dużo części do niej i jest dość tania w użytkowaniu (z tego co przeczytałam) no i podoba mi się wizualnie.
Ale nie zamierzam nic kupować na siłę a zwłaszcza z powodu wyglądu. Chyba póki co wygrywa punciak w tej granicy cenowej. Zwłaszcza, że w mojej okolicy jest ich pełno.