07 Cze 2011, 19:20
Witam
Przed kilkoma miesiącami wymieniłem w Astrze I sprężyny i amortyzatory (przy okazji końcówki wahacza i drążka). Mechanik polecił mi amortyzatory gazowe Kabaya. Wymieniłem też sprężyny, z tyłu bo chciałem, z przodu bo było trzeba. Nie kupowałem sam sprężyn przednich. Kupił je za mnie mechanik - to ważne.
Od tamtego czasu, przód auta mam dość wysoko podniesiony. Mechanik mówił, że to normalne przy nowych sprężynach (tylko że przy nowych sprężynach z tyłu, tył wcale mi się nie podniósł). Przejechałem już kilka tysięcy km i przód dalej jest wysoki jak był. Poza tym, zaczęła mi pękać przednia szyba, rysa zaczęła się robić w dolnym rogu i wędruje do środka.
Teraz pytanie: czy to możliwe, że mechanik kupił nie sprężyny od Astry I ale twardsze od innego auta, dlatego przód nie opadł i mam do wymiany szybę? A może to amortyzatory? Ktoś może mi poradzić?
Dzięki