REKLAMA
Dzień dobry wszystkim,
Aktualnie posiadam samochód Fiat Grande Punto 1.4 8V 77KM 2008 rok.
Niestety co chwilę muszę w niego inwestować... (Z góry przepraszam jak coś przekręcę ale nie znam się dobrze na samochodach.) Najpierw wymieniłam wydech z tą całą rurą pod spodem, bendiks, pasek klinowy, przełącznik zespolony, termostat. Co chwilę coś. Pan mechanik powiedział, żebym szykowała się, że niedługo do wymiany będzie sprzęgło oraz klocki i tarcze hamulcowe. Oczywiście wiem, że samochód = koszty (ale też nie przesadzajmy...). Jest ładny, błękitny - damski...jednak trochę brak mi w nim mocy.
W związku z powyższym chciałam się Was zapytać czy warto dalej inwestować w ten samochód, naprawiać wszystko i jeździć? Czy może jednak nie warto ładować w niego więcej kasy tylko sprzedać i kupić coś innego? A jeżeli kupić to co polecacie niedużego ale 5 drzwiowego, z ciut większą mocą, żeby nie było aż tak awaryjne i miało tańsze części? W kwocie do max 17 tyś. Proszę doradźcie, które rozwiązanie jest według Was jest lepsze?