12 Wrz 2009, 13:40
Jak tak uzgodniliście,to obaj powinniście się tego trzymać.No ale...
W tej sytuacji ty jesteś na korzystniejszej drodze.Zaproponuj temu,kto od ciebie "kupił" motocykl,że ty mu dajesz brakujące dokumenty i podpisuesz umowę kupna-sprzedaży,a on daje ci resztę kwoty.Jeżeli tego nie zrobi,to odbierasz motocykl - nadal jest on twoją własnością,ponieważ nie podpisałeś umowy kupna-sprzedaży.Nie ma znaczenia to,że on ma np. dowód rejestracyjny.Jak się nie zgodzi na twoje warunki,to powiedz mu,że zgłaszasz na policji kradzież motocykla.Pewnie zmięknie.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...