REKLAMA
Witam. Tak jak w temacie mam dylemat, który po krótce opiszę. Od kolegi ojca odkupiłem Cordobę z 94r. Spisaliśmy umowę właściwie bez szczegółów tj. bez daty itd, przekazano mi dowód, ubezpieczenie, kartę pojazdu. Przegląd do samochodu jest do grudnia tego roku, OC do stycznia 2014. Ojciec kolegi nie zawiadamiał ubezpieczalni o sprzedaży samochodu. Ja też nie.
Teraz moje pytanie. Wiem, że sprzedając teraz wystarczy umowa kupna sprzedaży między mną a ojcem kolegi i mogę go sprzedać. Jak jest jednak z ubezpieczeniem. Nie chciałbym żeby ojciec kolegi poniósł jakieś konsekwencje, żeby zakład ubezp. nie przedłużył mu automatycznie ubezpieczenia. Jak to najlepiej rozegrać jeśli chcę sprzedać samochód ? Jest to możliwe bez przerejestrowywania i opłaty ubezpieczenia z mojej strony ? Dodam, że mam 20 lat więc w stosunku do poprzedniego właściciela miałbym duże zwyżki.