Mam REXTONa z 2004r i jeżdżę nim od końca października 2007. W tym czasie zrobiłem 30.000 km i ... jestem wniebowzięty
Jasne, że przy 2900cm3 120KM to trochę mało i nie ma za bardzo czym odjechać ale to mi zupełnie nie przeszkadza. Wnętrze jest OK, komfort jazdy na wysokim poziomie, można zjechać cały bak nie wysiadając z fury i nie czuje się zmęczenia. Wrzucając
4x4 zimą nie ma problemów na nawet mocno ośnieżonych drogach.
Jedyny problemik jaki sie niedawno pojawił, to jakby nie do końca dociskające sprzęgło. W momencie szybkiego dociśnięcia gazu wzrastają obroty ale koła za tym nie nadążają. Nie wiem czy to normalne ale niebawem wybieram się do salonu i mam nadzieję, że coś na to poradzą.
Chętnie wymienię się innymi spostrzeżeniami. Czekam na sygnały od posiadaczy.