Starszy vw czy nowszy hyundai - proszę o radę

04 Sty 2014, 20:52

Mamy niemały dylemat przy kupnie samochodu. Teraz jeździmy passatem B5 po liftingu z 2001. Niestety nie dbaliśmy o niego za bardzo, naprawialiśmy jak nie dało się jeździć i zajechaliśmy blacharkę, więc dużo za niego nie dostaniemy. Mamy teraz jakieś 23000 i chcieliśmy kupić coś z niższej półki ale lepszy rocznik. Stanęło na na Hyudai i30 hatchback lub kombi. Za tą kasę 2009 dalibyśmy radę kupić. Pojechaliśmy go dzisiaj oglądać i na zewnątrz ok ale w środku tandeta

w porównaniu do naszego starucha to jak plastikowa zabawka... No i teraz nasze plany wzięły w łeb. Zastanawiamy się czy przeboleć środek i kupić lepszy rocznik czy może jednak odpicować nasz obecny samochód ? Tylko ile pojeździ nawet po naprawach samochód z 2001 ?

No bo chyba zamieniać vw 2001 na 2005 nie warto... A taki byśmy może za ta kasę dostali...

Doradźcie proszę

:)

04 Sty 2014, 21:37

Ja osobiście wolałbym jeździć Hyundaiem z plastikowym środkiem, niż oklepanym przereklamowanym Passatem... Dlaczego?
1. łatwo o egzemplarz z polskiego salonu
2. auto nie sprawia większych problemów technicznych nie to co leciwy Passat
3. wiadomo rocznikiem nie jeździmy ale 8 lat różnicy potrafi zrobić swoje na materiałach z którego zrobione jest auto (gubienie geometrii)
4. skoro blacharka poleciała to zapewne nie jest bezwypadkowy, a blacharki nie zrobisz tak jak z fabryki wyjechała i wyjdzie to po jakimś czasie
5. istnieją auta które się nie psują, a nie tylko patrze na takie aby tańsze części były
6. nie jestem filem w stylu jak jadę autem to głaszcze plastiki w środku

7. nie potrzebna mi krowa wielkości passata

Grunt to kupić auto w nie pastelowym kolorze (biały i czerwony odpada) bo może się pojawić rdza pod uszczelkami i jeździć bezawaryjnie choćby i 15 lat jak mój stary Accent, który przecież też jest przez fanów VW nazywany za tandetny... ale przynajmniej nie stoję w warsztacie ciągle

04 Sty 2014, 22:15

Ja osobiście też wolałbym Hyundaia. Jako alternatywę mogę podać bliźniaczą Kia Cee'd lub coś trochę innego np. Forda Focusa lub Puga 307.

05 Sty 2014, 11:44

Prawda jest taka,że dzisiejsze auta jakością ustępują tym starszym, i są strasznie plastikowe

, ale skoro ten i30 nie pasuje, to można poszukać np jakieś Punto, Bravo, czy nowszą Fiestę. Swoją drogą jeśli auto z 2001 jest takie stare, to ja chyba dinozaurem zasuwam

, ale jarym

. Ale to już temat rzeka, czy stare czy młodsze są lepsze......

05 Sty 2014, 11:58

leciwe jest dla mnie ponad 10letnie auto ale jak jest zadbane i wychuchane to nie ustępuje nowym albo je przebija poza bezpieczeństwem z reguły - takie wnioski były z paru dyskusji na tym forum

05 Sty 2014, 18:34

Rocznikiem się nie jeździ. 23000 to faktycznie taki budżet ni w kij ni w oko. Może kompromisem byłoby kupno młodszej Skody Superb?

Samochód na pewno nie zawiódłby Was swoją klasą po przesiadce z Passata.

05 Sty 2014, 18:45

Lepszym wyborem będzie Hyundai

Dora32 napisał(a):w porównaniu do naszego starucha to jak plastikowa zabawka...

To co to za wersja tego Passata że ma deskę obszytą skórą?

06 Sty 2014, 14:03

Dzięki za wszystkie rady. Umówiliśmy się z mechanikiem i zobaczymy co powie. Może naprawimy to co trzeba, pojeździmy nim jakiś czas i uzbierany do tych 30 000, wtedy łatwiej będzie kupić coś fajnego.
Mih wersja jak wersja - różnica jest zauważalna dla każdego, kto się przesiądzie z passata do hyundaia (nie wiem jak ta wersja i40). I to nie jest kwestia gustu czy upodobań - w środku hyundai wygląda gorzej i nie ma nad czym dyskutować

Dzida, nam właśnie bardziej przydałaby się krowa

więc jeśli zdecydujemy się na hyundaia to na kombi, bo chatchbach jest ciasny.

Pozdrawiam!

06 Sty 2014, 15:07

No to jak krowa to Hyundai narazie nic nie oferuje poza i40, który jest drogi w tej chwili i nowy.
Chyba, że jakiś SUV, np. Santa Fe lub Terracan

06 Sty 2014, 15:41

Jak się nie dbało o jedno auto, to o drugie też nie będzie się dbać. To jak ze sprzątaniem w domu, albo jest się syfiarzem albo kimś kto dba o porządek - prosta reguła. To po pierwsze.

Po drugie, VW to największy syf jaki może być, same sprowadzane szroty, wszystko pozajeżdżane, przereklamowane...

Po trzecie wnętrzem nie jeździsz, ja uważam że nie ma brzydkich wnętrz, przed Toyotą w wersji SOL na full wyposażeniu, miałem plastikową Megankę II FL i jak się w środku założyło nawigacje, CB radio, wszystko ładnie poukładało, pozawieszało jakieś duperele (nie do tego stopnia jak w Indiach ale zapaszek jakiś itp), np. moją tradycją w autach jest dzwoneczek na podsufitce koło lampki, to auto wyglądało bardzo ładnie, co najważniejsze w środku było czysto, nie wyglądało jakbym woził ziemniaki po zbiorze z pola czy świnie, więc tym plastikiem się nie przejmuj, bo to są drobnostki.

Polecam rozejrzeć się za Dacią Logan, pierwszy model z silnikiem 1.4 75 km bądź 1.6 90 km, auta z Polski, od pierwszych właścicieli zazwyczaj i zadbane. A silniki to stare, sprawdzone konstrukcje.

06 Sty 2014, 16:20

Pisząc o tym, że nie dbaliśmy o samochód miałam na myśli ewentualne naprawy, wymiany części a nie porządek

chodziło mi o to, że naprawialiśmy go tylko wtedy, gdy już naprawdę trzeba było to zrobić, żeby jeździć, jak mąż chciał na błotniku wywieźć murowany śmietnik spod McDonalda to nie jechaliśmy od razu załatać itd

Niby nie ważne jak jest w środku ale to pierwsze wrażenie bardzo nas zaskoczyło i zawiedliśmy się bardzo, no ale trzeba to przemyśleć, patrzyliśmy też na Kia Ceed ale one trochę droższe niż Hyundai i30.

Przynam, że jestem zdziwiona Waszymi opiniami na temat VW, nie żebym była specjalistą ale od zawsze słyszałam, ż vw to najlepsze samochody i pod względem awaryjności i funcjonalności ... Czy mam rozumieć, że Hyundai jest mniej awaryjny ? Przebolałabym może ten plastik i "sztywność" gdybym miała pewność, że nie będzie się psuł częściej niż vw i wydawało mi się, że porównując te dwie marki vw zawsze będzie lepszy...

Zmierzam do tego, że bierzemy pod uwagę inną markę niż vw bo zwyczajnie ńie mamy kasy, gdybyśmy mieli 40 000 to na stówę bralibyśmy vw, a teraz czytając wasze wypowiedzi wychodzi na to, że może niekoniecznie byłby to najlepszy wybór.

06 Sty 2014, 16:30

Bo to jest Polska i typowy polak nie widzi nic poza VW i Audi, taka jest smutna prawda, nie rozpatrując nawet konkurencyjnych marek. Czysty stereotyp nic więcej i od tego jest to forum aby je złamać.
W dzisiejszych czasach Hyundai jest mniej awaryjny, bo mniej skomplikowany, stosuje sprawdzone rozwiązania nie eksperymentując jak VW z TSI i co najważniejsze w Polsce jest więcej zadbanych Hyundaiów niż VW mimo, że na allegro jest 100 razy więcej ogłoszeń sprzedaży tych drugich. Ot cała filozofia.
Dla przykładu silnik 1,6CRDi jest nawet lepszy niż 1,9TDi i łatwiej o auto z mniejszym przebiegiem.
Hyundai ustępuje póki co jeszcze precyzją prowadzenia i pracą zawieszenia ale to pewnie niedługo ulegnie zmianie, co widać po nowszych modelach.

Dziś wszystkie nowsze auta mają plastik i w dodatku ten ohydny srebrny ala aluminium. w moim prawie 15 letnim Accencie po spryskaniu plakiem wygląda jak nowy

Grunt aby był dobrze spasowany, by nie trzeszczał. I dodam, że ten plastikowy Accent nigdy się nie zepsuł poza spalonymi 2 żarówkami przez cały okres użytkowania i jednym huczącym łożyskiem mimo, że mówi się, że teraz ta marka zrobiła ogromny skok jakościowy.

06 Sty 2014, 19:41

Blachy niestety dalej będą dużo słabsze w Hyundaiu, podobnie jak wykończenie. Klasa auta zupełnie inna. Poza tym to bzdet, bo jest dużo mniej awaryjnych i trwalszych marek od VW, jak Toyota chociażby, czy BMW.

W tej cenie rozejrzyjcie się za Skodą Superb albo BMW E39. Przesiadka do Hyundaia w dodatku mniejszej klasy będzie traumatyczna bądź co bądź, to już widać po Twoich postach.

06 Sty 2014, 19:53

No akurat z blachami w tych nowszych modelach nie jest tak źle, bo poprawili to podobnie jak Ford. Na tym tle negatywnie wyróżnia się Mazda.
Plastik twardy, przyznaje, ale przynajmniej ze spasowaniem nie ma problemu więc nie powinno trzeszczeć. I nawet BMW 1 i Audi A3 poprzednich generacji to plastik-fantastik - cięcie kosztów i współczesny marketing. Ja i tak nie zrozumiem ludzi gdy patrzą czy jest miękki plastik czy nie, bo po co mi to?
Ja słyszałem, że Superb to też żadna rewelacja poza miejscem w środku, bo ma te same bolączki co Passat B5 (zawieszenie, elektryka, ogólne wyeksploatowanie)

Ale do BMW e39 nie ma co się mierzyć co do komfortu i wykończenia, bo to różnica dwóch klas więc jak to jest ważne to będzie dobry wybór

06 Sty 2014, 23:29

BMW do 2003r - dobre auta. Ale później? Nowych modeli ASO nie umie naprawić - to nie bajka tylko coś co widziałem na własne oczy.

dzida napisał bardzo mądrze, w Polsce króluje stereotyp, jak dla mnie jedną z najlepszych aut świata są auta francuskie - są o wiele lepsze od Niemieckich.
Polacy przereklamowanego VW kochają bardziej niż Niemcy, bo gdy Dacia zaczęła produkować Logana we współpracy z Renault'em, Niemcy pokochali bezawaryjną i dobrą Dacie i kupowali ją setkami egzemplarzy, zmniejszając szanse np. Skody, która fakt faktem jest bardziej rozwiniętą marką z koncernu VW od Dacii - ale to się zmieni!

Gdybyście mieli 40 tys zł bralibyście VW? O Boże...

Felerne 2.0 TDI czy 2.0 TSI czy może jeszcze gorsze 1.4 TSI?
Na dzień dzisiejszy VW robi najgorsze silniki jakie mogą być, w bezczelny sposób są najzwyczajniej w świecie wyliczone na 200k km. Były sytuacje że ludziom padały po wyjeździe z salonu - pękał łańcuch rozrządu w TSI i amen.
Superb to Passat B5 FL

Polecam szukać Hyundai'a, Kii bądź w/w Dacii