REKLAMA
Denerwowalo mnie ze za każdym odpaleniem trzeba klikać przycisk aby wyłączyć start stop. Nauczony z Renault Mastera z tym samym systemem wypialem na akumulatorze z minusowej klemy wtyczkę. Start stop się dezaktywowal a napiecie ładowania stało się stabilne.
Jak jest włączony start stop i ta wtyczka wlozona to jest tak że np jadąc trzymając gaz napięcie wynosi 12.3 a po puszczeniu gdy auto się toczy 14.5 ( ekologia)
Teraz napięcie jest stale tylko zauważyłem jedna rzecz gdy temperatura na zewnątrz była poniżej 0 cały czas napięcie utrzymywalo się 14.6 do 14.7v. Za to gdy jest koło 20 stopni jest to około 13.5v. I nie jest to kwestia że akumulator się ładuje lub nie bo po paru godzinach ciągłej jazdy jest tak samo. Temperatura zewnętrzna ma tu wpływ
I tu moje pytanie czy nie zaszkodzi takie coś akumulatorowi? Chociaż podejrzewam że takie skoki napięcia od 12.3 do 14.5 setki razy bo za każdym razem gdy puszczę gaz też nie jest zdrowe.
Ciekaw jestem waszych opinii pozdrawiam
