REKLAMA
Witam.
Jakie 2 miesiące temu miałem drobną stłuczkę, cofając uderzyłem naprawdę lekko w samochód stojący za mną, zjechaliśmy na bok u mnie nic nie było dosłownie nic, u niego tak samo dałem mu swoje namiary jakby coś zauważył żeby dzwonił to się dogadamy. Po kilku dniach zadzwonił i powiedział że ma pękniętą ramkę rejestracji, ja na to że ok kupię i przywiozę, tak też zrobiłem zawiozłem przeprosiłem i wszystko było załatwione. Ale po 1,5 miesiąca dostaje znowu telefon i mówi mi żebym napisał oświadczenie bo on był u swojego mechanika,że cieknie mu chłodnica i ma pękniety zaczep lampy. Czy po takim czasie może jeszcze czegoś ode mnie wymagać? skąd mogę wiedzieć że nie zrobił tego pozniej a teraz chce po prostu wyłudzić pieniądze.