pawelm1989 napisał(a):1. czy ma on szanse kombinować na swoją korzyść- moją niekorzyść u ubezpieczyciela
Dla Ciebie nie ma to znaczenia. Nastąpiła kolizja. Poszkodowany może chcieć wziąć od towarzystwa ubezpieczeniowego jak największą kwotę, ale to już w interesie TU, aby się przed tym bronić. Ciebie to nie dotyczy.
pawelm1989 napisał(a):2. Czy poniosę jakieś koszta związane z całą sytuacją oprócz utraty zniżek w oc?
Policji nie było, więc mandatu nie dostaniesz. Zniżki do 20% stracisz.
pawelm1989 napisał(a):3. Czy przy zmianie ubezpieczenia (co nastąpi w czerwcu) na innego ubezpieczyciela i inną osobę na którą auto zostanie przepisane pociągnie się za nią ta kolizja?
Czy chodzi Ci o to, że w czerwcu zechcesz brać OC na siebie? Jeżeli tak, to pamiętaj, że będziesz składał deklarację o tym, czy w ostatnich 12/24 miesiącach miałeś jakąś kolizję ze swojej winy. To czy ubezpieczyciele wymieniają się takimi informacjami, żeby zweryfikować Twoje oświadczenie jest dyskusyjne. Jedni twierdzą, że ma to miejsce, inni, że nie. Moim zdaniem można ryzykować.
pawelm1989 napisał(a):Najbardziej martwi mnie to, że prawo jazdy mam dopiero 2 miesiące.. Czy przy spisaniu oświadczenia tak czy siak rzuci się to na moje prawko ? zważywszy na ograniczenia narzucone przez prawo na okres 2 lat od uzyskania prawa jazdy.. Z góry dzięki za pomoc.
A tutaj się nie orientuję, bo prawo jazdy zdawałem dawno temu, a w obecnych przepisach nie wiem jak jest. Ale chodzi tutaj raczej o kwestię mandatu. Żebyś miał jakieś problemy, musiałaby być policja. A policji rozumiem, nie było.