hmm w sumie to normalne...
Sam zdałem niedawno prawko (za 2-gim razem), ponad tydzień temu odebrałem dokument, ale czuję się na tyle przygotowany, iż tak bardzo aż nie boję się wyjechać na ulice i do miasta. Wyjeździłem w sumie 40 godzin jak dotychczas no i parę godzinek za kółkiem nie swojego samochodu :].
Podstawa to się nie bać i jak najwięcej jeździć od samego początku, bo czym dłużej będziesz się zastanawiał czy wsiąść, czy jechać, a może jednak nie bo coś się może stać, tym gorzej i będziesz się co raz bardziej w tym pogłębiał.
Ja wychodzę z tego założenia, że prawko zdałem, egzamin dzisiaj do najłatwiejszych nie należy, a jeśli go zdałem bezbłędnie to znaczy że mam umiejętności do tego aby samodzielnie jeździć. Wiadomo na początku bez wodotrysków, niektóre znaki uciekają itd
![Razz :P]()
Ale z czasem wszystko wchodzi w krew.
Podstawa to praktyka i jeszcze raz praktyka, bo trening czyni mistrza, a rzucenie się na głęboką wodę jest wg mnie najlepszym rozwiązaniem.
A stres jest na początku zawsze
![Smile :)]()
Sam go odczuwam i to nic nadzwyczajnego. No chyba że Ty go tak odczuwasz iż trzęsą Ci się ręce i nogi, ale wątpię
Powodzenia i za fajerę!
Pozdrawiam.