witam kolegów żeby mi się nie nudziło to zaje**** mi katalizator poszedłem do auta rano odpaliłem i myślałem że dostane zawału taki huk zgasiłem zerknąłem pod auto i szok zobaczyłem że wycieli mi katalizator . No ale do rzeczy myślałem że wstawie rure i będzie git ale niestety nie , przy większych obrotach tłumik końcowy dość głośno pracuje jak dla mnie za głośno dowiedziałem się o czymś takim jak strumienica jak to się zachowa czy będzie pracować dość cicho ? dodam że tłumik końcowy nowy ma zaledwie dwa miesiące jeśli ktoś ma wiedze na ten temat proszę o wypowiedź Pozdrawiam