REKLAMA
Witam.
Mam Opla Astrę J z 2011 roku, w którym pojawił się problem stuków. Dochodziło to jakby gdzieś spod nóg kierowcy, na początku myślałem że to łączniki jednak bo weryfikacji z mechanikiem okazało się że to stuka maglownica. Auto prowadzi się normalnie, jednak słuchac ten stuk, dochodzi on przy wejściu kolumny kierowniczej do podłogi, najprawdopodobniej wyrobiony jest ten krzyżak. Według mechanika można z tym jeździć i on by tego nie ruszał, bo po regeneracji może być jeszcze gorzej.
Na forum Insigni znalazłem opis, gdzie jedna osoba napsikala tam smaru silikokwego i ten dźwięk ustal.
Doradźcie czy regenerowac, spróbować sposobu z forum Insigni czy zostawic i jeździć?