Styl jazdy w terenie pagórkowatym

23 Mar 2010, 15:15

Zastanawiam się, jaki styl jazdy jest najlepszy w terenie, gdzie bezpośrednio po sobie występują długie zjazdy i podjazdy. Czy lepiej bardziej rozpędzić auto z górki, żeby pod górę wjechać na luzie, czy bardziej dodawać gazu pod górkę czy może jeszcze inaczej. Jakie macie doświadczenia?
Krzy_M
Nowicjusz
 
Posty: 43
Miejscowość: wschód zachód

23 Mar 2010, 22:26

uważam że należy dbać o równomierne obciążenie silnika tj, wykorzystywać górkę do rozpędu aby na podjeździe móc (nieznacznie) tą prędkość utracić,
prędkość będzie się zmieniać ale obciążenie będzie na stałym poziomie, wyobraź sobie jakbyś ten odcinek pokonywał jadąc na rowerze
Serce bije w tempie obrotów maszyny
bodziokardasz
Zaawansowany
 
Posty: 623
Miejscowość: Czarna Ziemia

24 Mar 2010, 15:31

Krzy_M, widze ze masz benzynę
wiec po odpaleniu auta zawsze do czasu gdy temp wejdzie na 1/3 skali jezdzij spokojnie tak od 2000-2500 przy ok 2200-2500 zmieniaj bieg na wyższy jak masz juz temp roboczą silnika mozesz już cisnąc do tych 6500-7000 obrotów ale po każdej takiej agresywnej jezdzie musisz przed zgaszeniem auta odczekać na biegu jałowym ok 5minut zeby nie uszkodzić silnika, gdy jezdzisz normalnie to pamiętaj zawsze gdy jezdzisz benzyną to zawsze nie dupuszczaj zeby obroty ci spadły ponizej 2000 bo to niszczy układ napędowy, wał i silnik jezdzij tak od 2000 do 3000 bieg najlepiej zmieniać przy ok 2500-3000
jak jezdziesz w górach to podczas podjazu zredukuj bieg tak zeby auto sie nie męczyło zeby miało z 2500-3000 obrotów, zalezy od górki nie wjezdzaj np na piątce przy 1500-2000 bo to niszczy silnik lepiej wrzucic trójkę i miec te 3000 jak jedziesz z górki to nie hamuj hamulcami! tylko silnikiem wrzuc np 2, 3 bieg i puszczaj gaz, takze zalezy od górki na takiej drogach bardzo stromych wystarczy wrzucic dwójkę i mozna bez problemu zjechać w dół nie spalając nic bo wtedy auto nie pali niz jak hamuje silnikiem i obroty ma powyżej 1500
aha a jeśli chcesz wzmocnić hamowanie silnikiem to włącz klimę jeśli masz to taki "retander" obciąża silnik i auto szybciej wytraca prędkość
piotrauto
Stały forumowicz
 
Posty: 1931

24 Mar 2010, 21:38

Pytanie wcale nie jest takie oczywiste. Nie wiem czy ktoś to zbadał, ale:
Zjeżdżamy z górki i zjeżdżamy na biegu bez dodawania gazu. Silnik nie spala paliwa w ogóle, bo napędzają go koła. Tracimy prędkość przy podjeździe i dodajemy gazu.

Gdybyśmy zjeżdżali z górki i ciągle się mocno rozpędzali i siłą rozpędu wpadali na podjazd, to cały czas ciśniemy pedał gazu i cały czas podawane jest paliwo.

Czy ktoś to kiedyś obliczył jak jest ekonomiczniej? Ja nie miałem okazji :cool:
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

25 Mar 2010, 08:25

Zależy czy teren zabudowany czy nie ale generalnie ja bym proponował zjeżdżać z górki na wyższym biegu(np.5 albo 4 byle by nie było mniej jak 1500obr/min) spowoduje to zawsze minimalne rozpędzenie auta bez dodawania gazu a przy podjeździe redukować na niższy(np.4 albo 3 żeby było tak powyżej 2500obr/min) żeby było łatwiej autku.
PrezesArtek
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 1848
Miejscowość: Sosnowiec
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Audi S8 i Wp11-144
Silnik: AVP, QG18DE
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2001

26 Mar 2010, 20:11

piotrauto napisał(a):Krzy_M, widze ze masz benzynę

Jak dla mnie TDI to nie jest benzyna.
Co do reszty wypowiedzi, to większych głupot dawno nie czytałem, aż się zarejestrowałem, żeby to napisać - kto jeździ na co dzień z obrotami na poziomie 7 tyś? Chyba motocykliści.

Co do podjazdów i zjazdów czytałem, że najlepiej lekko rozpędzić się przed górką, podczas podjazdu trzymać lekko gaz, żeby nie wytracić zbytnio prędkości a dojeżdżając już do szczytu puścić gaz tak, aby silnik hamował i nie spalał paliwa. Podczas zjazdu jak najwyższy odpowiedni biegi i noga zdjęta z gazu, to również oszczędza paliwo.
elmo
Początkujący
 
Posty: 56
Miejscowość: KR/RZ/SG
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Koncepcyjne opony bez powietrza od Toyoty
    Toyota Motor Corporation pracuje nad pełnymi oponami, które mają obniżyć masę samochodów i poprawić osiągi. Opony pozbawione powietrza są opracowywane z myślą o autach elektrycznych i wodorowych. Toyota zaprezentowała ...

27 Mar 2010, 11:48

elmo napisał(a):
piotrauto napisał(a):Krzy_M, widze ze masz benzynę

Jak dla mnie TDI to nie jest benzyna.


Wszystko się zgadza, w czasie gdy pisałem tamten post miałem jeszcze benzyniaka ;) Co do stylu jazdy to też preferuje mniej więcej taki, o którym piszesz.
Krzy_M
Nowicjusz
 
Posty: 43
Miejscowość: wschód zachód

27 Mar 2010, 15:23

kto jeździ na co dzień z obrotami na poziomie 7 tyś? Chyba motocykliści.

Chyba ja:) a piotrauto jest innym człowiekiem, który cały czas gada głupoty.
MajkPZM
Zaawansowany
 
Posty: 778
Miejscowość: Kraków

27 Mar 2010, 18:14

elmo, ja tam widziałem ze kolega ma benzyne a nie TDI
jakich głupot? wszystko jest ok, napisz mi co dla Ciebie jest głupotą?
a kto jezdzi na 7tys? każdy! np chcesz wyprzedzic tira czy osobówkę a masz 80km/h to będziesz sie rozpędzał na 5 biegu mając jedynie 1800 obrotów? wtedy wrzucasz trójkę masz wtedy od 3500 i ciagniesz do tych 6000-7000 i na czwórkę i piątkę i auta wyprzedzone i tak właśnie jest bezpiecznie
piotrauto
Stały forumowicz
 
Posty: 1931

28 Mar 2010, 18:02

piotrauto napisał(a):a kto jezdzi na 7tys? każdy! np chcesz wyprzedzic tira czy osobówkę a masz 80km/h to będziesz sie rozpędzał na 5 biegu mając jedynie 1800 obrotów? wtedy wrzucasz trójkę masz wtedy od 3500 i ciagniesz do tych 6000-7000 i na czwórkę i piątkę i auta wyprzedzone i tak właśnie jest bezpiecznie


Ja nie.. :oops: :oops: :oops: :oops: :lol:
<b>don't stop tryin'
one day you
you will flyin'
qki007
Stały forumowicz
 
Posty: 1054
Zdjęcia: 9
Miejscowość: Zamość

29 Mar 2010, 08:47

qki007 napisał(a):
piotrauto napisał(a):a kto jezdzi na 7tys? każdy! np chcesz wyprzedzic tira czy osobówkę a masz 80km/h to będziesz sie rozpędzał na 5 biegu mając jedynie 1800 obrotów? wtedy wrzucasz trójkę masz wtedy od 3500 i ciagniesz do tych 6000-7000 i na czwórkę i piątkę i auta wyprzedzone i tak właśnie jest bezpiecznie


Ja nie.. :oops: :oops: :oops: :oops: :lol:

To chyba zrozumiałe :smile: . Ale co do tych 7tyś to przesada.
PrezesArtek
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 1848
Miejscowość: Sosnowiec
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Audi S8 i Wp11-144
Silnik: AVP, QG18DE
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2001

29 Mar 2010, 15:23

PrezesArtek napisał(a):
qki007 napisał(a):
piotrauto napisał(a):a kto jezdzi na 7tys? każdy! np chcesz wyprzedzic tira czy osobówkę a masz 80km/h to będziesz sie rozpędzał na 5 biegu mając jedynie 1800 obrotów? wtedy wrzucasz trójkę masz wtedy od 3500 i ciagniesz do tych 6000-7000 i na czwórkę i piątkę i auta wyprzedzone i tak właśnie jest bezpiecznie


Ja nie.. :oops: :oops: :oops: :oops: :lol:

To chyba zrozumiałe :smile: . Ale co do tych 7tyś to przesada.


No taki mały żarcik :). A co do jazdy "pełnoobrotowej" to powiem tak, że ja ją stosuję i widzę sens mimo że niektórzy i dieslami jeżdżą 1500-2500 a max mocy mało kiedy silnik ujrzał u takich.. Jednak np. wcześniej jeżdżąc benzynową cytryną przy symbolicznej ilości KM nie było sensu jej kręcić do 7k obrotów bo raz że efekt był żaden, spalanie 5x wyższe, hałas 10x większy. Niemniej uważam że jak ktoś ma dużo mocy to odczucia ma dużo lepsze i w większym silniku kręcenie na wyższe obroty to i frajda i większa "jakość" jazdy..
<b>don't stop tryin'
one day you
you will flyin'
qki007
Stały forumowicz
 
Posty: 1054
Zdjęcia: 9
Miejscowość: Zamość

29 Mar 2010, 15:50

PrezesArtek, dlaczego przesada? moje auto do 4tys wcale nie idzie dopiero od 4 do 7tys przyspiesza i to dosyc mocno
nie zauważyłem zeby spalanie wzrosło a kręcę go do odcinki tylko jak cos wyprzedzam
piotrauto
Stały forumowicz
 
Posty: 1931

29 Mar 2010, 18:59

piotrauto, ze twoje nie idzie to nie znaczy, że każde nie idzie i wszyscy muszą kręcić do odcięcia. Wcześniej jeździłem Hondą to przy wyprzedzaniu albo w ogóle nie redukowałem albo na 4 i max do 5 tyś obecnie jeżdżę Nissanem i przy wyprzedzaniu redukuje na 4 i ciągnę do 4,5tyś-5tyś i to wystarczy wiadomo, że czasem przyciśnie się do tego odcięcia bo po to jest te 8tyś na benzynie żeby ją czasami pociągnąć do tych obr. ale nie zawsze.
PrezesArtek
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 1848
Miejscowość: Sosnowiec
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Audi S8 i Wp11-144
Silnik: AVP, QG18DE
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2001

30 Mar 2010, 08:00

PrezesArtek napisał(a):piotrauto, ze twoje nie idzie to nie znaczy, że każde nie idzie i wszyscy muszą kręcić do odcięcia. Wcześniej jeździłem Hondą to przy wyprzedzaniu albo w ogóle nie redukowałem albo na 4 i max do 5 tyś obecnie jeżdżę Nissanem i przy wyprzedzaniu redukuje na 4 i ciągnę do 4,5tyś-5tyś i to wystarczy wiadomo, że czasem przyciśnie się do tego odcięcia bo po to jest te 8tyś na benzynie żeby ją czasami pociągnąć do tych obr. ale nie zawsze.

Ciekawe jest to co mówisz bo silnika w hondach najlepiej idą własnie na bardzo wysokich obrotach ( od 5000 )
MajkPZM
Zaawansowany
 
Posty: 778
Miejscowość: Kraków