Suzuki Liana - parę ogłoszeń

Witam,

jak w tytule, poniżej linki do ogłoszeń:

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Co sądzicie?

I pytanie:
Chcę umówić się na oględziny auta. Pojadę, popatrzę i uznam, że jest OK. Wtedy chcę zaproponować sprzedającemu, żeby podjechać do wybranego przeze mnie warsztatu. Rozumiem, że jeśli się nie zgodzi, to darować sobie?
A co jeśli ten warsztat jest na drugim końcu Warszawy*? I trzeba by podjechać np. 15-20 km? Czy jeśli wtedy sprzedający odmówi, też darować sobie?
I kto jest płacący? Czy jest sens proponować takie coś: jak będzie wszystko OK, opłatę za sprawdzenie biorę na siebie, jak nie, to nie płacę?

pozdrawiam.


*szukając auta zawężam wyszukiwanie do Warszawy. Jestem z tego miasta i nie chcę telepać się na drugi koniec Polski, żeby tylko obejrzeć. Głównie dlatego, że sam za mało się znam, nie mam kolegi/szwagra/brata mechanika, który ze mną pojedzie?

błękitny/niebieski wydaje sie byc najbezpieczniejszym wyborem(sprzedaje chyba pierwszy wlasciciel nie komis).
Liany nie wybierali mlodzi gniewni, czesto importowana tez nie jest/byla i raczej nie bedzie. poki co jest szansa znalezienia dobrze rokujacego egzemplarza.
co do takich textow:
jak bedzie OK, to place i biore, jak nie to "bye" to raczej nikt Ci sie nie zgodzi. nawet gdybym mial w 100% idealne auto, nie zgodzilbym sie ze wzgledu na brak pewnosci czy ktos to auto ode mnie odkupi.
Podjedz ta druga(blekitna) do ASO. to bedzie najlepszy wybor. postaraj sie takze "urwac" sprzedajacego- w koncu to nie handlarz, a samochod ten ciezko sprzedac(mala popularnosc, no i w mojej opinii zwyczajnie brzydki, a conajmniej nieproporcjonalny).
pozdr.