Suzuki Samurai - Gaśnie przy włączeniu świateł

06 Sie 2009, 17:15

Witam
Jestem posiadaczem suzuki samuraja z 91 roku silnik 1.3 problem ktory sie pojawil meczy mnie bardzo dlatego prosze o pomoc a mianowicie samochod pali na dotyk i dopuki nie wlacze czegos co pobiera prad chodzi jak zyleta a po wlaczeniu obojetnie czego (swiatel,dmuchawy,wycieraczek)silnik gasnie!
Gdy trzymam go na wysokich obrotach i wlacze np. swiatla to przerywa jak by nie dostawal dostatecznej dawki paliwa albo pradu
Prosze o pomoc
Ostatnio edytowany przez scoobydooo1, 06 Sie 2009, 22:28, edytowano w sumie 1 raz
filip
scoobydooo1
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: czestochowa

12 Sie 2009, 09:24

dziwne
pewnie jest gdzieś zwarcie - do elektryka musisz jechać
SCARAB TEAM
Karson
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2335
Zdjęcia: 20
Miejscowość: Kielce

14 Gru 2009, 21:26

Czesc
Mam pytanie czy udało Ci sie znaleźć ten błąd bo mam ten sam problem.
Po włączeniu jakiegoś odbiornika suza gaśnie wystarczy włączyć kierunkowskaz i już koniec
pink6789
pink67890
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: Slask

21 Gru 2009, 17:16

A sprawdzałeś naciąg paska alternatora? Miałem kiedyś tak na seryjnym silniku, na pozycjach było ok na światłach nie chciał kręcić się więcej niż 3700rpm a po zgaszeniu wszystko ok, pasek był za luźny, może to tylko to.
Jedziemy wszędzie gdzie chcemy...bo chcemy....
Jogi4x4
Stały forumowicz
 
Posty: 1907
Miejscowość: PZL
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Galloper Pajero Avensis Vito
Silnik: TD/DI-D/D4-D/CDI
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna

04 Sty 2010, 14:06

Pasek jest nowy i alternator kreci bez problemow,
wystarczy wlaczyc kierunkowskaz i auto zgasnie
pink6789
pink67890
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: Slask

10 Sty 2011, 06:08

Musiałem się specjalnie zalogować. Ale co tam. Też to miałem. Niezależnie co włączyłem dodatkowo, nagrzewnicę, kierunki, wycieraczki lub później już tylko światła. Silnik się dławił i krztusił. Byłem z tym u elektryka, mi się nie chciało bo było za zimno, a dwóch innych mechaników nie dało rady. Przyczyna była prosta. Zaśniedziały styk przewodu z masą /chodzi o budę/. Gdzieś u mnie od spodu, nie dopytywałem się o szczegóły, ale zaczeły się pierwsze kłopoty po jeździe przez wodę. Może Wam to coś pomoże.Pozdro
karkomaniak
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: Szklarska