Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
opcjonalne są tzw halogeny przednie, obowiązek to jedno światło przeciwmgłowe z tyłu tak jak wspomniał GradoryMarcel2727 napisał(a):samochód musi mieć OBOWIĄZKOWO światła przeciwmgłowe, a jest to wyposażenie opcjonalne.
Gradory napisał(a):I odpuść sobie te głupie światła/halogeny (zwał, jak zwał) przeciwmgielne z przodu, bo one praktycznie nic nie dają.
MotoAlbercik napisał(a):Totalna bzdura. Jak jest mgła, to dają i to wiele. Ich zadaniem jest oświetlać pobocze i drogę tuż przed samochodem i robią to doskonale. Więc nie wciskaj ludziom kitu, że są bez sensu, bo wprowadzasz w błąd.
Gradory napisał(a):We wielu nowych samochodach nie ma już świateł przeciwmgielnych z przodu. Od doświetlania poboczy są światła matrycowe i w nich odpowiednie diody, które to robią. Mnie nigdy światła przeciwmgłowe z przodu się nie przydały i nie potrzebuję ich. Może gdzieś są takie mgły, że te światłą coś dają?
Gradory napisał(a):Światła matrycowe w takich warunkach działają genialnie. We mgle wiązka światła jest kierowana bardzo nisko i krótko. Efektu odbijania światła od mgły, co jest normą w tradycyjnych światłach, tu nie ma w ogóle. Widoczność jest zaskakująco dobra i bez jakiegokolwiek porównania z klasycznymi lampami. To inna epoka w dziedzinie oświetlenia. Włączenie świateł przeciwmgielnych nie daje kompletnie nic. Jazda we mgle w nocy na samych światłach przeciwmgielnych pozwala tylko na jazdę ze znikomymi prędkościami i widoczność jest o wiele gorsza. Nie wiem, po co w ogóle są światła przeciwmgielne, gdy samochód ma lampy matrycowe. Mam wrażenie, że do wyciągania kasy od klienta.
Gradory napisał(a):We mgle wiązka światła jest kierowana bardzo nisko i krótko.
Gradory napisał(a): Światła matrycowe w takich warunkach działają genialnie.
Gradory napisał(a): Efektu odbijania światła od mgły, co jest normą w tradycyjnych światłach, tu nie ma w ogóle.
Gradory napisał(a): Widoczność jest zaskakująco dobra i bez jakiegokolwiek porównania z klasycznymi lampami.
Gradory napisał(a): Włączenie świateł przeciwmgielnych nie daje kompletnie nic. Jazda we mgle w nocy na samych światłach przeciwmgielnych pozwala tylko na jazdę ze znikomymi prędkościami i widoczność jest o wiele gorsza. Nie wiem, po co w ogóle są światła przeciwmgielne, gdy samochód ma lampy matrycowe. Mam wrażenie, że do wyciągania kasy od klienta.
Można w ogóle czymś takim pojechać na jazdę próbną? 
Gdyby to była pierdoła 100-200 zł. to może bym rozważał, ale skoro to zbędne badziewie i oczywiście w okazyjnej cenie 700 zł. to można sobie podziękować. Co do pakietu to czy takie światła nie są czymś na minus? Drogie są w eksploatacji?
