REKLAMA

Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
stanowczo nie, to sprawa dla lakiernika, za 5 stówek zrobisz. Jak chcesz po taniości to kupić spray zaprawkowy (oczywiście o numerze koloru Twojego auta) i psiknać, zawsze to nie będzie się rzucać w oczy.Schuler napisał(a):W ogóle jest sens jakakolwiek zabawa typu detalling, polerowanie etc?
a czemu miałby zawołać więcej?Schuler napisał(a):Gorzej jak teraz się okaże że lakiernik skasuje z 1500
jest taka możliwość ale nie tyczy się to twojego przypadku.Schuler napisał(a):A co do lakiernika, no kumpel kiedyś też takie zaprawki robił to się wkurzali na niego i chyba z 200 zł więcej wzięli bo więcej roboty, że nigdy się samemu nic nie robi jeśli ma się zamiar do lakiernika jechać, bo dużo więcej roboty.
Ale może mi ściemniał.
Lepiej Ty już nic nie rób . Oddaj do lakiernika . Pomalowałeś / zapyliłeś kratkę wlotu powietrza , oponę ( felgę chyba też ) , zderzak tam gdzie nie było potrzeby . Dla mnie jest to spie....e . Nie okleiłeś/zamaskowałeś należycie tego co należało .A lakier pyli czy to ze spreja czy pistoletu . Przy tej robocie z ćwiartkę auta trzeba zasłonić / okleić a nie tam kawałkiem taśmy na kratce .Schuler napisał(a):Ogólnie to nie wiem czy jakby dać kolejną warstwę to czy by ładnie
Kao napisał(a):A kupiłeś do tego lakier bezbarwny czy tylko bazę?
Kratka jest brudna lub odbija światło, gdzie tam bym miał pryskać? to jest 20 cm od tego miejsca, opona też brudna od błota.bonifacy napisał(a):Lepiej Ty już nic nie rób . Oddaj do lakiernika . Pomalowałeś / zapyliłeś kratkę wlotu powietrza , oponę ( felgę chyba też ) , zderzak tam gdzie nie było potrzeby . Dla mnie jest to spie....e . Nie okleiłeś/zamaskowałeś należycie tego co należało .A lakier pyli czy to ze spreja czy pistoletu . Przy tej robocie z ćwiartkę auta trzeba zasłonić / okleić a nie tam kawałkiem taśmy na kratce .
jak ze wszystkimSchuler napisał(a):do tego trzeba mieć cholernie dużo doświadczenia.