REKLAMA
Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
Stiopa napisał(a):Na takim kursie uczą jakich nawyków powinniśmy się oduczyć, kiedy przy hamowaniu wciskać sprzęgło, a kiedy nie. Jak hamować, czy pedał do oporu czy pulsacyjnie jakie są tego skutki, przy jeździe pod górę z górki, na równej nawierzchni, czy też na podłożu o gorszej przyczepności. Jak się zachować w poślizgu podsterownym i nadsterownym, w zależności od tego czy mamy fwd, rwd czy awd. Jaka jest droga hamowania w zależności od prędkości, nawierzchni, pogody. Czas reakcji przy hamowaniu, trochę z podstaw działania mechanizmów w samochodzie.
Jest trochę teorii z jazdy takie związane z podstawami fizyki, tzn jak auto się zachowuje w momencie jak skręcamy, gdy będzie dziura, poślizg, jak się rozkładają siły podczas hamowania itp itd.
Szkoła bezpiecznej jazdy ma na celu poszerzać horyzonty myślowe kierowcy i dać podstawy do podwyższania swoich umiejętności.
Także, jak mąż lubi takie rzeczy/ciekawostki to może mu się podobać. Ale będzie to bardziej rozrywka niż zastrzyk adrenaliny.
A jak ma być z kopem to raczej jakiś skok na spadochronie, albo jazda po torze wyścigowym.
Pozdrawiam
Roma napisał(a):Taki kurs ktoś zna może w okolicy Katowic? Nie taki zwykły - po mieście, ale coś bardziej z kopem, adrenalina musi podskoczyć! Będę wdzięczna za namiary.