Szukam auta do 35 tyś. tylko w benzynie

02 Gru 2016, 18:10

Co do poprzedniego posta obracam sie w towarzystwie handlarzy i nie bede ci mowil za ile sie kupuje taki samochod w ladnym stanie, bo twoj swiatopoglad obroci sie o 360stopni

Mobile to ceny dla przecietnego zjadacza chleba, bez znajomosci. Handlarz przywozi rocznie 100-150samochod od swoich posrednikow i nie moga na nim zarabiac tyle co na kowalskim, ktory nigdy wiecej sie juz tam nie pojawi. Zawsze mnie smieszy to wyliczanie, ze jak ladny passat tdi od handlarza moze kosztowac 8k przeciez na mobile bez oplat sie od tylu zaczynaja!!!! Zapominacie, ze takiego passata to sie czesto dostaje w gratisie na lohre do 10 innych bardziej wartosciowych samochdow, no nikt tego juz w niemczech nie chce ogladac.
Raporciki poszukam jak siade do komputerka

Wystarczy zobaczyc jakie cyrki sa z nowym talismanem, a zlomnik i jego przypowiesc o w/w modelu to nie przypadek jak przeszukacie fora reno...

02 Gru 2016, 18:26

Od pośredników o ciemniejszym kolorze skóry? Może źle rozumiem ale im więcej osób po drodze tym końcowa cena wyższa. Czy w takich pakietowych transakcjach ktoś zwraca szczególną uwagę na "idealny" stan techniczny i niski przebieg każdego auta?
Bitch please
Już widziałem auta "w świetnym stanie" z luzem na pół obrotu kierownicą, dziękuję za więcej

02 Gru 2016, 18:53

Zobaczyłem, ze 959 zaczął się udzielać i tak sobie pomyślałem co dziś wymyśli i o to:

959 napisał(a):Tak, a to ryzyko od czego zalezy?? Zobacz sobie tabelki awaryjnosci, i juz nie chodzi o tuv czy dekre, tylko takie robione dla firm ubezpieczeniowych - francuzy, fiaty, fordy zawsze najbardziej awaryjne i nie bierze sie to znikad. Niemce, toyota, lexus sa poza jakimis malymi wpadkami modelowymi zawsze najmniej awaryjne.

Jak myślisz na jakich tabelkach opierają się wyceny ubezpieczalni? Nie mają zatrudnionej rzeszy rzeczoznawców co ciągle sprawdzają warsztaty co teraz stoi w nich.
1. Najlepsza była ostatnia tabelka w jakimś Motorze, że Kia Sportage III jest mega awaryjna i zajęła ostatnie miejsce, a rzeczywistość to całkiem co innego.
2. W niemieckich tabelkach prym widą niemieckie auta.
3. W angielskich tabelkach prym wiodą japońskie, koreańskie i ford.
4. W amerykańskich oczywiście Lexus i amerykańskie.
5. Te głupie tabelki i wyceny biorą pod uwagę model ale nie konkretną wersję silnikową dlatego taki IS 220d będzie tak samo solidny jak IS 250, a Passat B6 1,6 jak 2,0 TDI.
6. Większość statystyk awaryjności jest oderwana od rzeczywistości, bo zatarcie silnika to to samo co rozładowanie akumulatora, ponieważ obydwa uniemożliwiają jazdę.

Także pozdrawiam ludzi wierzących w te brednie tak jak w ostatnio przyznawane gwiazdki EuroNCAP

Ubezpieczalnie nie robią nic z sensem co pokazują ostatnie skoki OC i -60% zniżki dla slepo-głuchych 80latków.

P.S.
Nic tu nie wspominam o francuskich autach tylko piję do KRETYŃSKIEGO wrzucania aut do jednego worka po narodowości.

02 Gru 2016, 18:59

dzida, ogarnij sobie warranty direct, http://www.reliabilityindex.com/
Robiony też w oparciu o średni koszt naprawy

02 Gru 2016, 19:01

Invi napisał(a):dzida, ogarnij sobie warranty direct, http://www.reliabilityindex.com/

Właśnie o tym pisałem jeśli chodzi o angielskie statystyki - akurat ten uważam, za najbardziej sensowny, bo nie pokazuje awaryjności, a średni koszt usterek i nagle niemieckie okazuje się drogie

Jednak nie idealny, bo to robocizna angielska często w ASO, a nie z naszych realiów.

02 Gru 2016, 19:10

Ciekawa strona, Golf 2x bardziej awaryjne silniki niż Megane

02 Gru 2016, 22:22

A ja bym szukał is-a2 ponieważ pomiędzy 35-45k spokojnie coś się wyrwie... więc jeżeli kogoś stać na zakup e90 to nie powinno mu zrobić różnicy czy dopłaci 5k do zakupu auta.
Konkrety:
W związku z tym że u mnie w rodzinie przyłatwiłem is250 awd panu który po doświadczeniach z tdi był mocno skrzywdzony to w tamtym tygodniu zgłosił się do mnie serdeczny kolega z prośbą o znalezienie fajnego auta premium. Niestety też był skrzywdzony taniością aut premium z EU.
Podsunąłem mu z forum lexa isa250awd za 36k po opłatach. Obecnie samochód jest już u kumpla i czeka na wymianę tłumika który był uszkodzony.
Więc jednak można kupić coś tanio... tylko trzeba poszukać.
Obecnie Pan handlarz od is250awd ma też gs300 z przebiegiem 80tyś.km. minusem jest wersja bida z welurem a plusem że wygląda w środku rewelacyjnie i są już instalki lpg do niego. Dodam też że ten gs jest przeserwisowany ponieważ jest to prywatne auto.
Wspomniałem o tych autach bo obydwa miałem kupić w de ale sprzedawały się kilka godzin i wiadomo gdzie są

P.s.

Kiedyś wklejałem tu lexa który był do sprzedania za 20k no ale oczywiście filozofowie od niemieckich tdi uśmiali się... kupił go mój kolega (ten od mercedesów) i w tamtym tygodniu wystawił lexa za 29k i sprzedał go w ciągu jednego dnia a swojego merca V8 sprzedawał pół roku i wtopił razem z serwisem 3/4 wartości Lexa. tyle wyszło mu z taniej marki którą kowal naprawi. Oczywiście zbiera już na następnego Lexa którego pewnie mu wyszukam