Szukam jeakiegos malego oszczednego autka

17 Wrz 2007, 16:23

szukam jeakiegos malego oszczednego autka...pulap cenowy to jakies 6-7tys zlotych....rocznikowo mniej wiecej 92-97, jakas mala benzynka lub dieselek..raczej nie na gaz...zalezy mi zeby autko bylo naprawde malo awaryjne i wmiare ekonomiczne w trybie miejskim pozniewaz glownie poruszam sie po miescie...moze ma ktos jakies fajne opcje...ja osobiscie myslalem o mitsubishi colt CA0 1.3benz. lub suzuki swift MK3 1.0 lub 1.3 benz. z gory dzieki za odpowidzi.
tomek stachu
Nowicjusz
 
Posty: 18
Miejscowość: wronki

17 Wrz 2007, 17:26

nissan micra :D
Gruzin
Nowicjusz
 
Posty: 12
Miejscowość: Kielce

17 Wrz 2007, 18:30

Tu przesyłam Ci kilka ciekawych moim zdaniem ofert
[link do oferty na Allegro wygasł]

[link do oferty na Allegro wygasł]

[link do oferty na Allegro wygasł]

[link do oferty na Allegro wygasł]

[link do oferty na Allegro wygasł]
Zbyszek
Początkujący
 
Posty: 122
Miejscowość: Wałbrzych

23 Wrz 2007, 22:47

kurcze nie mam przekonania do marek Daewoo, fiat i do starszych opli:/
tomek stachu
Nowicjusz
 
Posty: 18
Miejscowość: wronki

24 Wrz 2007, 03:50

Wiem ze masz uprzedzenia do marki Daewoo ale ja zaproponuje ci Matiza. Za 6-7 tys znajdziesz juz matiza. Sam jezdzilem takim autem przez dwa lata i bardzo sobie chwalilem. Autko calkiem zwawe, akurat do miasta. Zaparkujesz prawie wszedzie bo jest male. Do tego jak trzeba to przewieziesz 4 dorosle osoby bez problemu. Pali tez w rozsadnych granicach...nie psuje sie ...ja swoje auto zostawilem mamie i ona do tej pory jezdzi bez problemow! Auto jest z rocznika 2000. Wielu moich znajomych jezdzi lub jezdzilo i bardzo sobie te auta chwalili. Czesci tez sa tanie i dostepne od reki.

Moim zdaniem lepiej kupic Maiza niz jakiegos grata z milionem kilometrow na liczniku i zajezdzonego na smierc przez jakiegos niemiaszka.
Stebel
Nowicjusz
 
Posty: 44
Zdjęcia: 153
Miejscowość: Gardnerville, NV, USA

24 Wrz 2007, 18:49

Co powiesz na trochę azjatyckiej motoryzacji

[link do oferty na Allegro wygasł]

[link do oferty na Allegro wygasł]

Czasem warto pozbyć się uprzedzeń jeśli można zrobić dobry interes np. przy tym modelu
[moim zdaniem]

[link do oferty na Allegro wygasł]

Tu masz samochód z 2000 r czyli jeszcze młody z niewielkim silniczkiem ale musiałbyś jednak nieco zmienić opinie o Daewoo

[link do oferty na Allegro wygasł]

[link do oferty na Allegro wygasł]
Zbyszek
Początkujący
 
Posty: 122
Miejscowość: Wałbrzych

24 Wrz 2007, 19:45

moim zdaniem opel corsa w 1,7 dti. oszcędny silnik , i niezawodny samochód . Mój kolega chce sprzedać opel corsa bez rdzy 1992 rocznik za około 2000zł.np: . Corsa jest tania(równierz w eksploatacji) i niezawodna w szególności do deawoo , .Myślę ,że suzuki i mitshubishi mogą być drogie w eksploatacji .Sam miałem corsę i naprawde polecam
cichys
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 44

25 Wrz 2007, 16:20

cichys napisał(a):moim zdaniem opel corsa w 1,7 dti. oszcędny silnik , i niezawodny samochód . Mój kolega chce sprzedać opel corsa bez rdzy 1992 rocznik za około 2000zł.np: . Corsa jest tania(równierz w eksploatacji) i niezawodna w szególności do deawoo , .Myślę ,że suzuki i mitshubishi mogą być drogie w eksploatacji .Sam miałem corsę i naprawde polecam


Mysle ze o 5-6 lat mlodsze daewoo bedzie sie mniej psulo niz stara Corsa. Nie wiem skad bierzesz opinie ze daewo sie psuja. Sam jezdzilem Daweo i wiem ze te autka sa dosc solidne i niezawodne.
Stebel
Nowicjusz
 
Posty: 44
Zdjęcia: 153
Miejscowość: Gardnerville, NV, USA

25 Wrz 2007, 18:00

Porównujesz starą corse do nowszego deawoo . Na pewno matiz z 2000 r jest bardziej awaryjny i gorzej wykonany niz corsa. A niezawodność samochodu poznaje się gdy ma przebieg ponad 150tys . I to jet moje zdanie , bo sam miałem corse 2000r 1,7 z silnikiem ISUZU. Ładną corse z 1998 roku z silnikiem 1.0 (średnie spalanie około 5l/100km) klimatyzacją el. szyby i światłami przeciwmgielnymi można wyrwać za 8000zł na allegro. I taki samochód polecam
cichys
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 44

26 Wrz 2007, 12:04

cichys napisał(a):Porównujesz starą corse do nowszego deawoo . Na pewno matiz z 2000 r jest bardziej awaryjny i gorzej wykonany niz corsa. A niezawodność samochodu poznaje się gdy ma przebieg ponad 150tys . I to jet moje zdanie , bo sam miałem corse 2000r 1,7 z silnikiem ISUZU. Ładną corse z 1998 roku z silnikiem 1.0 (średnie spalanie około 5l/100km) klimatyzacją el. szyby i światłami przeciwmgielnymi można wyrwać za 8000zł na allegro. I taki samochód polecam


Skad masz takie info ze matiz bedzie bardziej awaryjny? Moim zdaniem nowsze auto bedzie duzo lepszym rozwiazaniem niz stary grat z przebiegiem ponad 150tys.

A tak dla uzupelnienia znam matizy ktore maja grubo powyzej 150tys i jezdza bez wiekszych problemow. Szkoda ze wsrod niektorych panuje mit ze Daewo sie sypie.

I zeby nie byc goloslownym przypominam ze w testach bezawayjnosci ADAC i DEKRA Matiz zajmuje wyzsze miejsce niz Corsa, Smart, Citroen C3, VW Polo i kilka innych bardziej uznanych aut!!! To powinno wystarczyc zeby powalic mit ze Matizy sa awaryjne. I nie mowie ze te auta musza sie wszystkim podobac bo gust kazdy ma inny. Mysle jednak ze jest to godne rozwazenia auto w katgorii tanich oszczednych aut do miasta.
Stebel
Nowicjusz
 
Posty: 44
Zdjęcia: 153
Miejscowość: Gardnerville, NV, USA

26 Wrz 2007, 14:28

Ale jakość wykonania i wyposarzenie tez sie liczy !!!!!!!!!!!!!!
cichys
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 44

26 Wrz 2007, 15:30

cichys napisał(a):Ale jakość wykonania i wyposarzenie tez sie liczy !!!!!!!!!!!!!!


Jasne ze sie liczy..ale nie o tym tu dyskutowalismy. Widze ze jak ktos udowodni ze nie masz racji to zmieniasz temat.
Stebel
Nowicjusz
 
Posty: 44
Zdjęcia: 153
Miejscowość: Gardnerville, NV, USA