Szukam następcy Corsy B (cena 10 tys.)

30 Lis 2012, 20:08

Witam wszystkich użytkowników forum.
Szukam auta w oparciu o następujące kryteria:
-silnik benzynowy max 1.4
-samochód nie starszy niż z 2000r.
-cena około 10tys.
-klimatyzacja
-auto miejskie lub kompakt

Na razie jeżdżę starą Corsą B. Zakup następcy planuje na wiosnę. Niestety im dłużej czytam opinie o konkretnych modelach tym trudniej się zdecydować.
Nie szaleje na ulicach, więc nie szukam rakiety. Zależy mi, żeby auto było w miarę wygodne i nie sprawiające problemów.

Co do marki to tak: nie chcę Fiata Punto bo mi się zwyczajnie nie podoba i nie chcę Corsy bo chciałbym spróbować czegoś innego.

Oprócz popularnych na drogach francuzów i niemców rozważam też modele jak Getz, Suzuki Wagon R+, Ignis. Co o nich sądzicie?
Poproszę o jakieś typy. Mam nadzieję, ze temat się przyjmie i przy okazji pomoże innym mającym podobny dylemat.

30 Lis 2012, 21:15

Getz i Ignis to raczej nie za te pieniądze. Już lepiej poszukać Pandy czy jakiegoś Accenta.

01 Gru 2012, 08:22

Tzn. spotykałem sporo ogłoszeń z Getzami w cenie 9-11tys., więc ogólnie dalej jestem zainteresowany tym autkiem. Nie wiem tylko jak z serwisem, Czy mechanicy nie boją się koreańców?
Pytanie odnośnie Pandy, Agili Wagon R+. Czy te auta są bardziej wygodne niż Corsa B? Chodzi mi precyzje prowadzenia i fotel kierowcy.
Co sądzicie o Peugeotach206? Bo z tego co widzę za 8 tys można kupić ładny (przynajmniej na zdjęciach) egzemplarz i ewentualnie te 2 tys. przeznaczyć na jakieś poprawki. 206 jeśli chodzi o prowadzenie bardzo mi odpowiada, ale nie miałem z nią dłuższej styczności.

01 Gru 2012, 10:48

Moim zdaniem kupowanie Pandy po Corsie to cofanie się wstecz.. Panda to samochód mini, klasa niżej od Corsy, więc sensu nie ma.

01 Gru 2012, 12:24

Daj sobie spokój z pudełkami typu Panda czy Agila,już lepsza ta 206 i za 8000zł znajdziesz ładny egzemplarz.

01 Gru 2012, 12:49

Pewnie macie racje, że są to autka z jeszcze niższej półki niż Corsa.
Jest tylko jedno ale.. taką Agile można spokojnie znaleźć od pierwszego właściciela, natomiast modele jak Polo, Ibiza, Yaris, itp. (które oczywiście bardzo mi odpowiadają) są zwykle z importu po bóg jeden wie ilu klepaniach i naprawach młotem w jakiejś stodole.
Doświadczenie nauczyło mnie, żeby nie kupować auta w komisie/ od handlarza. W związku z tym rozglądam się za mniej popularnymi modelami, z wiarygodną historią.

01 Gru 2012, 15:19

No ciężko nazwać 206 mało popularnym modelem skoro sprzedawało się lepiej niż Polo, Ibiza i Yaris i to znacznie lepiej.
206 jest ok, rzeczywiście bardzo fajnie się prowadzi tylko musisz się liczyć z regeneracją tylnej belki za ~800zł.

01 Gru 2012, 15:42

Nie chodzi o to, że 206 jest mniej, tylko o to, że mniej osób chce kupić małego Peugeota. Co za tym można jeszcze znaleźć to auto od pierwszego właściciela. Wszystkie Yarisy, polówki itp. jeśli są jeszcze w dobrym stanie rozchodzą się momentalnie, a większość tego co stoi w ogłoszeniach to odpicowane gruchoty lub składaki.

Jeździ ktoś Getzem? Jakieś opinie na temat awaryjności/spalania/ napraw?

08 Gru 2012, 19:35

Z góry przepraszam za post pod postem.

Ostatnio po rozmowie ze znajomym doszedłem do wniosku, że może warto też rozglądać się za większymi autami niż Corsa. Wychodzi jednak na to, że znacznie łatwiej będzie znaleźć samochód z większym silnikiem. Mógłby mnie ktoś uświadomić o ile więcej palą samochody z silnikiem 1,6 niż 1,4 (benzyna)?
Z tego co przeglądam forum polecacie często Xsarę, Lanosa...
Xsara mi sie bardzo podoba, Lanos absolutnie odpada. Co powiecie o Mitsubishi space star, albo Megance?
Macie może jakieś inne propozycje?

09 Gru 2012, 10:33

Z pojemnościami jest różnie u każdego producenta, zależy to jeszcze od budowy silnika, czy są tego samego typu, czy jeden jest nowszy itp. Ogólnie rzecz biorąc, taki 1.8 przy normalnej jeździe spali tyle samo co 1.6 a może nawet mniej, tak jest w przypadku Golfa IV, gdzie widać to chociażby po danych producenta.

Ale jeśli taki silnik 1.8 jest starszej konstrukcji niż 1.6, to nie będzie dużej różnicy mocy a spali dużo dużo więcej .. Np w Golfie III były takie silniki, jeszcze gaźnikowe 1.8 które miały raptem 75km.

09 Gru 2012, 13:19

Do 10k polecam:

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
lub
[link do oferty na Allegro wygasł]

Osobiście jednak polecam seacika, po przesiadce z corsy będziesz naprawdę zadowolony

15 Gru 2012, 19:20

Ibizę jest bardzo trudno znaleźć, niemniej bacznie obserwuje rynek.

Wracając do tematu muszę powiedzieć, że wyleczyłem się z peugeotów 206. Zbyt skomplikowany ten francuz i na odleglość widzę, że nie jest to auto na którym można polegać. Popytałem znajomego ze studiów, który jeździ 206-ką i zdecydowanie odradza. Trochę przeraziło mnie stwierdzenie, że poza warszawę nie jeździ peugeotem, bo mu nie ufa... Toż ja corsą jeżdzę wszędzie gdzie potrzebuję i jeszcze nigdy nie stanęła, żeby się nie dało jechać.

Coraz bardziej przekonuje się do PAndy. Mógłby ktoś z uzytkowników tegoż auta powiedzieć ile pali wersja z silnikiem 1.1?
Nie wiem, czy wierzyć autocentrum... piszą o średnim spalaniu 6,2l, moim zdaniem to sporo jak na taką małą pojemność i wielkość auta. To znaczy, ze w mieście pociagnie blisko 7l?

15 Gru 2012, 22:24

Tak takie spalanie jest jak najbardziej realne,mam Seicento z tym silnikiem i spalanie jest na podobnym poziomie.

16 Gru 2012, 00:22

To niech kolega wskaże w czym 206 jest bardziej skomplikowane od innych aut

Jak samochód zaniedbany to niepewny.

16 Gru 2012, 14:08

Weźmy choćby tylne zawieszenie. Nie każdy warsztat podejmie się naprawy tej nieszczęsnej belki, zgadza się? Z tego co można wyczytać na autocentrum sporo problemów w małym Peugeocie sprawia elektronika, z którą jak się domyślam też niewielu speców poza aso sobie poradzi.

Wiem, ze mój budżet mocno ogranicza pole manewru, dlatego nie spodziewam się kupić rakiety, jednak już przy wyborze modelu chcę odrzucić auta bardziej problematyczne w eksploatacji.

Na chwilę obecną rozważam następujące modele
Polo 2000-2001
Colt 2000-2001
Panda
Picanto
Ibiza 2000-2001
Clio
Agila
Polo/Colt wydają się najbardziej dojrzałymi samochodami, ale ciężko znaleźć ładny egzemplarz (nie zajechany), poza tym będzie to auto starsze niż Picanto, agila, czy panda. I tu rodzi się pytanie czy lepiej kupić starszą polówkę czy świeższą pande/picanto?

Szukam następcy Corsy B (cena 10 tys.)

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum