Znajomi zniechęcają mnie przed wydawaniem fortuny na swoje pierwsze auto.
i jeszcze handlarz napisał, że 7/100 pali 
I tak tak, też się śmiałem z tego spalania - domyślam się, że będzie większe
REKLAMA
Dzień dobry,
szukam dla siebie pierwszego samochodu i po dłuuugim namyśle postanowiłem poprosić o pomoc na forum.
O mnie: Mieszkam we Wrocławiu, mam niecałe 30 lat. Nie jestem typem rajdowca, nie jara mnie prędkość itp. bardziej interesuje mnie komfort, bezpieczeństwo i możliwość wyjechania poza miasto.
Typ samochodu: podniesiony, ale nie duży (mały lub kompatkowy "SUV"). Nie mam dzieci, więc głównie dla dwóch osób + czasem, żeby przewieźć znajomych.
Budżet: 40 tysięcy maks
Użytkowanie: szukam auta w miarę uniwersalnego. Chciałbym nim jeździć trochę po mieście (ale nie codziennie), czasem też w trasy (np. w góry w Polsce albo na Mazury) + na przysłowiowe grzyby/do lasu (dość ważny dla mnie aspekt, ale w grę wchodzi raczej lekki/średni teren, więc auto może być pseudoterenowe)
Napęd: 4x4, jestem w stanie zapłacić trochę więcej, żeby mieć lepszą przyczepność i sprawność poza asfaltem
Silnik: Benzyna. Gazu mieć nie mogę (garaż podziemny) Za Diesla dziękuję z wielu powodów (m.in. awaryjność, specyfika + samochód czasem może być nieużywany przez dłuższy czas)
Skrzynia: Automatyczna, jeździłem oczywiście manualem, ale lubię wygodę. Na dodatek wszyscy wokół radzą zakup automatu.
Marka: nie chcę niczego premium, zależy mi na jak najmniejszej awaryjności i dostępności tanich części. Rozglądam się raczej za japońskim samochodem.
Z moich wyszukiwań udało mi się znaleźć Toyotę Rav4 albo Nissana Qashqaia. Mógłbym prosić o ocenę tych ofert?
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Pozdrawiam
Paweł
