Szukam samochodu gaźnikowego - bez problemu z dostępnością części

21 Lut 2016, 13:03

Nequrian napisał(a):Wy nie są w stanie oszacować czy w powyżej wspomnianym budżecie można mieć auto przez 8 lat
Zainteresuj się dobrą używką to na pewno wytrzyma 8 lat albo kup dobre nowe auto czyli nie jakieś Citigo. Dla przykładu za 50k można mieć Flucence z gazem fabrycznym. W używce i po okresie gwarancyjnym po prostu nie można stosować najtańszych zamienników albo używek.
Koniu
Forumowicz VIP
 
Posty: 18296
Zdjęcia: 4
Miejscowość: obecnie Fulda
Auto: Mondeo // Astra

21 Lut 2016, 13:38

A co jest nie tak ze Skodą? Z jakiegoś powodu ludzie chętnie je kupują. Mój znajomy przeżył poważny wypadek w starej Octavii, więc na ten podstawie wierzę, że auta te są robione solidnie. A w kwestii samochodów używanych - jak widzę handlarzy, którzy potrafią sprzedawać rozsypujące się samochody jako "igła" to mi słabo - ja mam za małą wiedzę w tym temacie, żeby nie dać się naciągnąć. Zresztą ktoś musi kupić nówkę, żeby ktoś kiedyś mógł kupić używkę.
Nequrian
Nowicjusz
 
Posty: 7
Auto: Daewoo Tico
Paliwo: Benzyna + LPG

21 Lut 2016, 13:50

Jeżeli chodzi o nowe auto, to policz sobie najpierw na jakie auto Cię stać-tzn. ile możesz na nie wydać miesięcznie. Rata, paliwo, przegląd, ubezpieczenie i dopiero wtedy rozpocznij poszukiwania auta, na które będzie Cię stać.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3755
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

21 Lut 2016, 14:34

Wysłałem Ci artykuł na temat Citigo i proszę Cie nie porównuj jej do Octavii..
Koniu
Forumowicz VIP
 
Posty: 18296
Zdjęcia: 4
Miejscowość: obecnie Fulda
Auto: Mondeo // Astra

21 Lut 2016, 14:35

Nequrian napisał(a):czyli jeśli tak doświadczone osoby jak Wy nie są w stanie oszacować czy w powyżej wspomnianym budżecie można mieć auto przez 8 lat


Wszelkie szacunki pójdą na marne kiedy zaliczysz nawet niegroźnego dzwonka. Poza tym często bywa tak, że jeden egzemplarz tego samego modelu (niezależnie od marki) ciągle się psuje, a inny jeździ bezawaryjnie wiele lat - musisz mieć to na uwadze. Samochód to nie inwestycja, to jedynie przyrząd ułatwiający (i często uprzyjemniający) życie, którego posiadanie mniej lub bardziej drenuje portfel. Miej też na uwadze to, że żadne nowe autko nie będzie tak ekonomiczne jak Tico z LPG, natomiast każde inne auto będzie od niego bezpieczniejsze (w tym miejscu można zapytać - ile jest dla Ciebie warte Twoje zdrowie i życie?). Na Twoim miejscu postawiłbym na komunikację miejską - w ogólnym rozrachunku wychodzi zawsze taniej niż samochód, w dodatku będzie bezpieczniej niż w takim Tico.
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna

21 Lut 2016, 14:43

Niektórzy ludzie są po prostu życiowo irracjonalni w kwestii "nie opłaca się" albo "jak najtaniej". Dla takich to tylko pytanie, dlaczego nie zrobią sobie wychodka na podwórku - jest tanio i zrobi się co trzeba.
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

21 Lut 2016, 14:51

łysy30 napisał(a):nie będzie tak ekonomiczne jak Tico z LPG, natomiast każde inne auto będzie od niego bezpieczniejsze

Potwierdzam :D Miałem styczność z tym czymś i grubość blachy może równała się kartce papieru :P (wiadomo grubsza ale to takie porównanie) blachę to szło wygiąć lekko naciskając na nią palcem a co tu mówić jak uderzysz mu pięścią to ręka się przebije i to na pewno nie jest bezpieczne auto a jak się wygnie to lepiej nie raz wymienić ten element niż wyklepać :lol: Jedyny plus tego auta to ten na akumulatorze :P No i niby niskie spalanie ale micra spali niewiele więcej a jest bezpieczniejsza :ok:
Nowe Fotki Mojego Auta są w tym temacie
fiat-seicento-900-krzycha-vt94145.htm
Krzychu
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 4854
Auto: VW POLO 6R
Silnik: 1.2 TDI CR 75 KM
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

21 Lut 2016, 15:02

Autorowi tematu polecam leczenie psychiatryczne - i nie jest to moja docinka, tylko naprawdę - coś jest w Twojej głowie nie tak, powinieneś na spokojnie porozmawiać z dobrym psychiatrą (chyba, że jesteś tylko trollem internetowym, ale nie mi rozsądzać).

A wracając do tematu - nie wiem czy wiesz, ale jest coraz więcej firm zajmujących się doradztwem w sprawie kupna samochodu (nie ma się co dziwić patrząc na rynek samochodów używanych w Polsce). Zgłaszasz się, płacisz kilkaset złotych i oni, mając fachową wiedzę i doświadczenie, znajdą Ci konkretny egzemplarz, który spełni Twoje wymagania. To jest rozwiązanie dla Ciebie, bo widzę, że nie masz w ogóle wiedzy motoryzacyjnej, a co najgorsze masz w głowie jakiejś dziwne stereotypy.

Kwestia spalania - czy wiesz, że koszty paliwa często nie stanowią połowy kosztów użytkowania samochodu, a czasami nawet jednej trzeciej? Ja wiem, jest to zbawienie dla psychiki, kiedy podjeżdżając na stację zapłacimy 70 zamiast 100zł, a przejedziemy tyle samo, ale jeśli myślisz o zakupie samochodu jak najbardziej ekonomicznie, to nie skupiaj się tylko na tym. Szukasz samochodu, który przejedzie 8 lat, ma klimatyzację, centralny zamek i duży bagażnik, przy czym budżetu nie masz konkretnie określonego. To wcale nie są duże wymagania, naprawdę! Wiem, że Twoje doświadczenia związane z motoryzacją nie są zbyt ciekawe, ale na prawdę są takie auta! Założenie, że będziesz dokładał po 500zł przez 8 lat jest też niemożliwe, bo tyle byś nawet nie dokładał, gdybyś kupił najgorszy samochód, nie wiem jakiegoś mondeo tdci w stanie agonalnym :D

Czy nowe Citigo to jest dobry pomysł? Czy branie auta na kredyt ma w ogóle sens? Ja bym wolał za te 45 tysięcy trzyletnią astrę albo pięcioletnią Octavię albo siedmioletniego SuperBa i tak można iść w klasie aut dalej. Twój problem polega na tym, że zapewne nie jechałeś żadnym samochodem o trochę wyższym standardzie niż Astra i Tico...

I ostatnia rzecz - jak znajdziesz dobry egzemplarz z silnikiem benzynowym, to wydając na niego 10-15 tysięcy (łącznie z doprowadzeniem do stanu perfect) przejedziesz spokojnie 8 lat, więc wydatek 45 tysięcy sensu nie ma. Powiem więcej - przy odrobinie szczęścia wydając nawet mniej niż 10 tysięcy kupisz auto, którym pojeździsz 8 lat, oczywiście nie wydają na naprawy majątku :ok:
Petento
Początkujący
 
Posty: 194
Auto: .

21 Lut 2016, 17:14

To ja dam przykład - kupiłem 4 lata temu Mercedesa E290TD za 9500zł i zrobiłem 70 tys.km (ostatnio regularnie po 3 tys.km miesiecznie). Rocznie wszystkie koszty oprócz paliwa (części, robocizna, OC, opony) wychodziły mnie 2000-3000zł (czyli 200-250zł miesięcznie). Do tego średnie spalanie to 7,5l na 100km (6l trasa, 8-9 miasto). Jakbym zrobił blachy to spokojnie pojeżdzę następne 4 lata albo więcej. Koszty niskie jak na auto segmentu E, więc zadbane auto kompaktowe z LPG wyjdzie dużo taniej.
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002