11 Maj 2013, 21:25
Drodzy forumowicze,
w sierpniu z ekipą będziemy kręcić film, w którym kluczową sceną ma być rozbicie auta o drzewo, albo mur (najlepiej to pierwsze). Rozwiązaliśmy już właściwie wszystkie problemy z tym projektem związane (logistyka, kamery, sterowanie autem itp.) i brakuje nam jedynie miejsca gdzie można by całą operację przeprowadzić.
Szukamy prostej, dwupasmowej, równej drogi o długości 750-1000 metrów zakończonej lasem, lub murem (czymś o co samochód się rozbije, a nie przejedzie przez) w okolicach Wrocławia (nieczynny odcinek, opuszczona fabryka z parkingiem, nieczynne lotnisko) i szukamy w necie informacji, czy ktoś mógłby nam coś takiego polecić.
Dozgonna wdzięczność i podziękowania w "tyłówce" filmu gwarantowane .