REKLAMA
Dzień dobry,
od dłuższego czasu próbuję rozwiązać problem z szuraniem/ocieraniem wydobywającym się z tylnych kół podczas hamowania. Podczas wymiany płynu hamulcowego odpadła jedna z okładzin. W związku z czym wymieniłem szczęki hamulcowe w obydwu kołach oraz wszystkie sprężynki, bębny zostawiłem stare. Minęło kilka miesięcy, podczas hamowania dalej słychać charakterystyczne szuranie. Wydaje się, że szczęki są dobrze dopasowane (nie widać żeby coś krzywo brało). Myślałem, że szuranie może być związane ze starciem materiału i zalegającymi resztami wewnątrz bębna. Starannie wyczyściłem obydwa bębny jednak nie przyniosło to porządanych rezultatów. Czy macie jakiś pomysł na rozwiązanie problemu? Przeglądając różne fora pojawia się wiele komentarzy na temat niedopasowania materiału. Pojawiają się również uwagi na temat złej pracy samoregulatora. Poniżej podstawowe informacje:
Toyota Yaris P1 2004, 68km/50kW
Stare bębny chyba BOSH
zakupione szczęki BREMBO
Będę wdzięczny za pomocne uwagi.
Pozdrawiam.