REKLAMA
Kierowca Citroena Sebastien Loeb po kolejnym zwycięstwie, tym razem w Rajdzie Portugali, umocnił swoją dominację, jako pretendent do tytułu Rajdowego Mistrza Świata 2009.
Początkowo Loeb, prowadzący Citroena C4 WRC na oponach Pirelli musiał ustąpić natarciu ze strony kierowców zespołu Forda, jednak ostatniego dnia, Loeb przejechał większość odcinków specjalnych w bezkonkurencyjnym czasie i tym samym zapewnił sobie 51 już zwycięstwo w swojej karierze i 4 z rzędu, w tegorocznych eliminacjach.
"To był dobry wyścig, „ podsumował Loeb. "Opony Pirelli pracowały doskonale przez cały czas. Nie mieliśmy żadnych problemów. Choć nawierzchnia dróg była bardzo twarda opony poradziły sobie doskonale na każdym odcinku rajdu. Liczne odcinki szutrowe nie stanowiły żadnego problemu dla doskonale jadących opon Scorpion, które wytrzymały pomimo licznych ostrych kamieni i żwirków, które często można spotkać na tej trasie."
Także i w tym rajdzie, najgroźniejszym rywalem dla Loeb`a był Hirvonen. Latvala miał groźnie wyglądający wypadek, a jego Focus RS WRC koziołkował aż 17 razy. Kolega z zespołu Loeb`a – Dani Sordo zdobył trzecie miejsce, umacniając tym samym dominację Citroena nad Fordem, w klasyfikacji generalnej producentów.
Tegoroczny Rajd Portugali to także początek nowego projektu - Pirelli Star Driver, rozwijanego wspólnie przez Pirelli i FIA, którego celem jest wspieranie rozwoju młodych talentów. Pięciu młodych kierowców miało okazję wystartować w Rajdzie Portugali, w ramach tego projektu.
Rajd Portugalii był także kolejną eliminacją dla samochodów seryjnych oraz Rajdowych Mistrzostw Świata Juniorów. Tu mieliśmy okazję cieszyć się z sukcesów naszego rodaka – Michała Kościuszko, prowadzącego seryjnie produkowane Suzuki.
Mario Isola, Dyrektor Sektora Rajdów w Pirelli tak podsumował zmagania w Portugalii: "Jesteśmy bardzo zadowoleni z osiągów naszych opon. Nie mieliśmy żadnych problemów technicznych. Opony Scorpion o wysokim stopniu twardości, świetnie poradziły sobie z ubitymi, szutrowymi drogami. Nieliczne uszkodzenia opon wynikały z wypadków, szczęśliwie niezbyt poważnych. To kolejny doskonały występ Sebastiana Loeba, który zdeklasował kierowców Forda i zapewnił Citroenowi bardzo wyraźną przewagę. Wiele emocji dostarczył nam także start młodych kierowców, w ramach programu Pirelli Star Driver. Jestem pewien, że ten projekt będzie się doskonale rozwijał, wspólnie będziemy śledzić postępy tych niesamowicie zdolnych i ambitnych zawodników."