Terenówka 7 osobowa do 30 000zł

05 Cze 2011, 17:43

Witam zastanawiam się nad kupnem terenówki to moje kryteria :
- cena 30 000zł
- 7 osobowy
- wygodny i komfortowy w środku
- paliwo Benzyna+LPG lub Diesel
- spalanie do 18-20L gazu lub 14-15L ropy
- silnik trwały ale i w miarę mało awaryjny
- moc i pojemność nie mają znaczenia
To chyba wszystko, czekam na wypowiedzi i pozdrawiam.
Makuta
Nowicjusz
 
Posty: 23
Miejscowość: Bagna

05 Cze 2011, 18:02

Jakbys znalazl dyskoteke nie skatowana w terenie to by bylo chyba perfekt.

[link do oferty na Allegro wygasł]

W trasie wiecej jak 10l nie powinien brac, miasto to z 12-14 pewnie.
Czimi
Stały forumowicz
 
Posty: 2099
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: W210 220 CDI

06 Cze 2011, 07:13

Mitsubishi Pajero II z końca produkcji. Disco też będzie pasować. Można by się rozejrzeć za jakimś Land Cruiserem ale za 30tysi to może być ciężko. Pozostaje jeszcze długi GR, tylko silniki mają niefajne, trzeba by wymienić na jakieś V8 albo szukać TD42 lub TB42.
zawsze spoko!
Don't worry, źryj chappi ;-)
Stiopa
Aktywny
 
Posty: 263
Miejscowość: Poznań

06 Cze 2011, 07:23

przesadzacie ;)
2,8 w parchu choć trochę zadbane nie wybucha,
jak ma przebieg 700 tysi i całe życie ciągał lawete a aż 2 razy wymieniono olej to całkiem możliwe że wybuchnie :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

06 Cze 2011, 15:47

Te motory z tego co wiem, to po prostu nie lubia katowania, jak jakis ass bedzie pilowal silnik na wysokich obrotach bo sie gdzies zakopie to sobie wydmucha uszczelka pod glowica lub cos innego... zreszta wiekszosc dieslow nie lubi dluzszej pracy na wysokich obrotach.
Czimi
Stały forumowicz
 
Posty: 2099
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: W210 220 CDI

06 Cze 2011, 19:04

Żaden silnik w samochodzie nie lubi dłuższej pracy na wysokich obrotach. Co innego silniki do motocykli, ale to inna bajka :wink:
zawsze spoko!
Don't worry, źryj chappi ;-)
Stiopa
Aktywny
 
Posty: 263
Miejscowość: Poznań
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Jak bezpiecznie dojechać do wiosny?
    Jazda samochodem na jesieni, a szczególnie zimą wymaga większej uwagi, ostrożności oraz zadbania o stan techniczny pojazdu. Oto kilka rad jak jeździć, aby bezpiecznie dotrzeć do celu. Zadbaj o swój samochód ...

06 Cze 2011, 19:10

Sa autka ktore jednak dluzej sa w stanie wytrzymac "katowanie", a w innych dosc szybko cos moze ulec uszkodzeniu, przyklad nizej. :P
(komentarze i tak najlepsze :D)

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

Czimi
Stały forumowicz
 
Posty: 2099
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: W210 220 CDI

06 Cze 2011, 19:37

a cóż to za przykład :mrgreen: nawet po drodze nie potrafią jeździć :mrgreen:
nie twierdze że silnik jest idealny ale z filmu na szybko, krótki parch-ciężarówka z Holandii, do ciągania przyczep i roboty w polu, średni przebieg sztrucli sprzedawanych do nas z Holadii to jakieś 600-700 tysi :mrgreen: i zdziwił bym się jak by ktoś w nim zmieniał olej :mrgreen:
z innej strony ;) jak się auta używa :mrgreen: wszystko to patrole z silnikami RD28

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]


[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]


[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

(pomimo zaciągnięcia wody przez snorkel auto po osuszeniu i zmanie olejów pojechało na tym silniku do domu)

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

(mocniejsze katowanie turbina podkręcona na ponad 1,5 bara co zresztą bardzo ładnie słychać, 35cali oponki 2 godziny katowania ze strat 2 litry wody i wymiana olejów)
znam osobiście ponad 100 właścicieli parchów, odsetek którym walnął silnik nie na własne życzenie jest mikroskopijny, tym co walnął bo go perzypałowali jest poniżej 10% a nie są to auta używane do dojazdów do pracy :mrgreen: ilość awarii jest podobna jak Toyot, Mercedesów, nie mówiąc już o LR czy Mitsubishi (choć ponoć 2,5TD z isco jest nie dozajebania to widziałem więcej LRów na lawecie niż parchów po wybuchu :wink: )

z drugiej strony każde auto się da zarżnąć jak się tylko chce nawet TD42 w parchu czy KZT1 w tojocie zależy to głółnie od finezji kierownika :mrgreen:

@stiopa zgodzę się, ale co ile robisz w motocyklu naprawę głółną silnika a so ile w wolnoobrotowym dieslu?? :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

06 Cze 2011, 20:35

Mi chodzilo tylko o to, ze jak d...l sie dorwie to kazdy motor zajedzie. On jakby mniej uzywal gazu, a wiecej glowy to by z tego 10 razy wyjechal pewnie.

A co do silnikow w motorach, to znajomy kupil Yamahe DT 80, po wymiania cylindra i czegos tam, pojezdzil z rok i znowu byl do wymiany, dosc krotko wytrzymuja jak sie motor "katuje". No to kupil jakis zestaw za 1000zl, zeby przy okazji pojemnosc z 80cm3 na 125cm3 zwiekszyc i moc, niby taki zestaw mozna stosowac bez obawy o reszte silnika i itp, zalozyl, pojezdzil troche, wal zmielilo. :D Fajne jest to ze taki silniczek mozna samemu rozebrac i zlozyc. :D
Czimi
Stały forumowicz
 
Posty: 2099
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: W210 220 CDI

06 Cze 2011, 22:53

Sa autka ktore jednak dluzej sa w stanie wytrzymac "katowanie", a w innych dosc szybko cos moze ulec uszkodzeniu, przyklad nizej.
(komentarze i tak najlepsze )

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]



to jakiś narwaniec ze ścigacza czy z piechoty podwodnej ??
widze żę niektórych błotko wciaga, szkoda że .... nie po szyję :evil: i wtedy powinni posłuchać; że po to opona ma bieżnik - MT chyba znaczny
żeby "zabierał" lub zdążył zaczepić podłoże co powinno być widać i czuć ruch pojazdu
jak tego cieć nie czuje to kupić hełmofon i na tanki skierować

a roboczogodzine mechanika/ nie wymieniacza ! / 100% w górę
przyjacielscy sąsiedzi ??? zakłamani agresorzy, mija 75 lat od ciosu w plecy - im sie znów marzy wypad w Europę , nawet jakby miały zginąć tysiące podwładnych, nieważne wyśle się następnych
sympatyk
Zaawansowany
 
Posty: 878
Miejscowość: na skraju grodu
Prawo jazdy: 15 09 1976
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Freelander e picc. scuderia
Silnik: Otto 95÷121
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna

07 Cze 2011, 09:39

No przepraszam bardzo....ja Patrolem czasami dojeżdżam do pracy... przez las bo szkoda mi Simexa na asfalt :mrgreen:
Jedziemy wszędzie gdzie chcemy...bo chcemy....
Jogi4x4
Stały forumowicz
 
Posty: 1907
Miejscowość: PZL
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Galloper Pajero Avensis Vito
Silnik: TD/DI-D/D4-D/CDI
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna

07 Cze 2011, 19:37

pocieszny napisał(a): ... @stiopa zgodzę się, ale co ile robisz w motocyklu naprawę głółną silnika a so ile w wolnoobrotowym dieslu?? :mrgreen:


Dlatego napisałem, że to inna bajka :mrgreen:

1.) Stosunek mocy do masy, silniki mają lżej, bo przypada więcej km/kg.
2.) Jeździ się głównie od wiosny do jesieni i w deszczu jakoś motocykli mniej na drogach, to też jeździ się parę lat ale przebieg mały. A co za tym idzie zużycie silnika mniejsze. Aczkolwiek są motocykle co robią przebiegi po 200tys, ale w porównanie do beczki 2.0 (55km) która nakula 1,5mln to nie ma co gadać :mrgreen:

Z tego też względu silniki motocyklowe mogą się kręcić do 15tys obrotów.
Ale nie będziemy tego porównywać bo jak już napisałem to inna bajka :mrgreen:
zawsze spoko!
Don't worry, źryj chappi ;-)
Stiopa
Aktywny
 
Posty: 263
Miejscowość: Poznań