REKLAMA
Witam!
Zastanawiam się nad zakupem jakiegoś auta terenowego spełniającego mniej więcej te wymogi:
- samochód mały/średni z niedużym silnikiem, najlepiej benzynowym
- w miarę dobry stan techniczny za tę cenę
- jeżdżący w lekkim/średnim terenie (niekoniecznie w pół metrowym błocie)
- samochód oparty na ramie i z reduktorem bo jednak powinien jako tako sobie w tym terenie radzić
- najlepiej odłączalny przedni napęd
- w miarę możliwości bezawaryjny, prosty i trwały
Myślałem nad czymś w stylu suzuki samuraja/jimny, mitsubishi pajero lub opel frontera. Może ktoś by coś polecił?