co do bezpieczeństwa ma i to bardzo dużo, samochody na ramie są tak konstruowane że energia uderzenia też jest rozpraszana, ale nie dzieje się to jak w konstrukcjach samonośnych
samochody na ramie są bezpieczne dla ludzi siedzących w środku, ale niebezpieczne dla wszystkich innych, dlatego wszystkie gwiazdki i testy są o dupe rozbić po tam ponad połowa oceny to ochrona pieszego i osób poza pojazdem, mam kilkunastu znajomych co mieli mocne kolizje w autach terenowych a kolizje dlatego że to były duże ciężkie terenówki na ramie, w innym wypadku były by to wypadki,
prosty przykład kolegi trafionego w bok przez Transportera (wylatującego z podporządkowanej 110km/h) trafił w tył terenówki (na tylnym siedzeniu siedziały dzieciaki) skończyło się na kilku piruetach salcie i wyrwanej tylnej osi, nikomu w środku się nic nie stało
innym razem autobus (pusty) wyprzedzający pod górkę spotkał się czołowo na szczycie z Patrolem, kierowcy patrola nic się ni stało,
mam też najomych co się dostali długim patrolem pomiędzy 2 ciężarówki w zimie, z długiego patrola zrobił się krótki nikomu się nic nie stało a kierowca ciężarówki najeżdżąjącej dziękował że trafił na terenówke z innego auta by nic nie zostało
no i mam też swoje przykłady, mam porównanie jak to strzelić czołówke golfem przy 40km/h i terenówką przy 60 i powiem szczerze że nie ma porównania, obydwa przypadki były trafieniami w samochód ciężarowy (nie z mojej winy) w golfie miałem złamany obojczyk 4 żebra wybity łokieć, w toyocie nie stało mi się nic pomimo braku poduszek stref zgniotu pasów bez napinaczy i tym podobnych cudów, masa i sztywność robi swoje
co do samochodu terenowego upierał bym się przy ramie zwłaszcza jak to ma ciągać przyczepy, zastanowił bym się nad automatem i LSD w tylnym moście, ale przy przyczepach lekkich (takie z quadem czy moto nie będą ciężkie) nie jest to konieczność
P38 to nie terenówka tylko SUV
![Wink ;)]()
poza tym jak landrover ma mnóstwo elektroniki (coś koło 5 czy 7 komputerów) zawias sterowany pneumatycznie (drogo w naprawie) i niestety awaryjnie, ale jeśli znajdziesz fajną V8 z wyeliminowanymi wadami dziecięcymi (immo i zawias) to czemu nie, łądne to nawet z wyglądu
toyota to bardzo fajny wybór, 4runner to w zasadzie nic innego jak hilux w wersji osobowej, wytrzymałe auto choć dość toporne
Maveric/Terrano z benzyną całkiem fajna sprawa, słabszy IFS niż w toyocie
w pajero II nie masz silnika DID tylko zwykły TDi 2,5 albo 2,8 (trwałe i idiotoodporne) największą bolączką P2 jest rama która gnije, dopiero w P3 masz DIDa 3,2, w Pajero III masz nie tylko diesla ale też bene i to 3 silniki 3.0V6 3,8V6 (silniki które z powodzeniem można gazować) oraz 3,5 V6 GDI (bezpośredni wtrysk)
do stawki bym dorzucił Troopera 3,5V6
do 20 tysi dobra Gelenda to będzie jak 6 w totka
![Wink ;)]()