Touareg 3.0 TDI?

22 Kwi 2014, 16:06

Witam, niedługo zbliża się ten piękny dzień w którym robie prawko, a za prawkiem idzie też potrzeba posiadania samochodu

(ten w opisie jest autem ojca)

myslałem nad Touaregiem 3.0 TDI, co myślicie? dobry silnik? czy może lepiej 3.2 V6 benzynka? gaz gazem... na "wachę" mnie stać, więc albo 3.0 TDI albo 3.2 V6 w benzynce bez gazu, słyszałem, że to taki bliźniak cayenne, a cayenne bardzo mi się podoba, ale sa chyba droższe, prawda? Prosiłbym o przedstawienie mi wad Touarega, na co patrzeć, jaki najlepiej silnik wybrać, jaki maksymalny przebieg kupowanego auta moge mieć(bo nie wiem czy kupić np coś co bedzie miało 250k już na liczniku) i w ogóle... Tylko uprzejmie prosiłbym o sprawdzone opinie, a nie coś na szybko wyczytane z neta, bo może się to okazać tylko zwykłym hejtem na touarega

I jak z częściami jest na rynku? Dodam też, że w momencie, kiedy przypadnie mi jakiś tułareg do gustu i będe miał go zamiar kupić zrobie mu porządny przegląd, więc wszystko wyjdzie na jaw, więc jakimi "usterkami" nie musze się przejmować i moge je tanio wyeliminować żeby mieć spokój? Myslałem tez nad Jeepem Grand Cherokee III 3.0 CRD albo 3.7 benzyna(czy jaki on tam ma najmniejszy benzynowy) ale wyposażeniowo mi się nie podoba...

Pozdrawiam

22 Kwi 2014, 16:18

Jak lubisz VW to sugeruje raczej pomyslec o polo albo golfie jako pierwszym samochodzie - ewentualne naprawy karoserii duzo tansze, a i duzo latwiej nauczyc sie jezdzic mniejszym autem.
v6 dla kogos bez doswiadczenia to raczej przesada

22 Kwi 2014, 16:25

wiesz... jako pasażer jeżdze od małego dziecka, a za kółkiem od 3 lat, zdarza się, że za miastem po drodze jezdzilem sam, bo mieszkałem za miastem i miałem puste odcinki do okoła miejsca zamieszkania, więc "szarżowałem" nie mówię, że ze mnie jakiś STIG ale swoje umiejętności oceniam bardzo dobrze

a raz na "ryzyk-fizyk" jechalem sam po wielkiej warszawie dość kawał drogi, odwoziłem rodziców którzy troche wypili, woleli nie ryzykować jazdy samochodem, nie chciało im się taksówki zamawiać, bo potem trzeba byloby wracac, więc wsiadłem za kółko i ojciec się przeraził, bo stwierdził, że jeżdzę lepiej od niego.Jeździłem wieloma samochodami, np ML 350, Audi A8 ojca, czy mercedes e63 amg i jeżdzę rozważnie, znam się na wszystkich przepisach i w ogóle. Dlatego prosze nie proponowac mi tu jakichś Golfów czy Polo

blacharskie naprawy? nie mam zamiaru kupować bitego touarega, a jeżeli coś będzie do roboty to i tak taniej, bo ojciec ma szerokie grono znajomych w tym "biznesie" że tak powiem, więc "po znajomości" mam taniej, v6 dla kogoś bez doświadczenia to przesada? może dla osoby która jeździ może 3 raz w zyćiu autem to tak

największy silnik jakim jeździłem to V10, i nikogo nie zabiłem, nawet nie przytarłem auta! ale dla mnie będzie odpowiedni, na cztero-cylindrowce nie patrze, tym bardziej, że terenówka z cztero-cylindrowcem zachodu warta raczej nie jest....

kontynuując, proszę o odpowiedzi na pytania zawarte w pierwszym moim poście

22 Kwi 2014, 16:37

touareg jest drogi w serwisie i jak się zepsuje to potrafi postać w serwisie - nie nadaje się na pierwsze auto. To nie jest tani samochód jakby sugerował to znaczek na masce. Jak ma kosztować serwis konkretne kwoty to lepiej kupić coś z droższej marki.
Propozycja to BMW X5 ze świetnym 3,0d albo X3, który z niego robi rakietę.
A tak wogóle jaki budżet?

22 Kwi 2014, 16:38

więc? porsche cayenne?

22 Kwi 2014, 16:39

Cayenne jest oparty konstrukcyjnie na VW (te same diesle i płyta), a kosztuje 2x więcej

22 Kwi 2014, 16:41

no to fakt... mój budżet to 100k i pomyślałem o touaregu, bo tańszy...z kolei porsche droższe w serwisowaniu jak mniemam

a może jakaś taka alternatywa dla nich? interesuje mnie merc-audi-bmw, 5 drzwiowe, sedan/limuzyna lub SUV i od jakiegoś 2004r, sorki za męczenie

22 Kwi 2014, 16:48

wcześniej pisałem o BMW X3 i X5 ale zedytowałem post to mogłeś nie zauważyć

Z SUVów to Infinity FX
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
i nie można zapomnieć o królu SUVów czy Range Roverze, np.w wersji sport:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Z limuzyn to Lexus LS bądź GS - przy nich marne Audiczki wymiękają:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

22 Kwi 2014, 16:51

A nie lepiej jakiś mały kompakt? Coś w stylu Kia Pro Ceed czy Focus RS?
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

22 Kwi 2014, 16:58

dzięki wielkie

hmm.. chyba zamiast tego FX'a byłbym bardziej za range roverkiem

jaki najlepszy silnik? podoba mi się bardzo, kiedyś poczytałem o nim i mówili, że lubi się popsuc zawieszenie, czy że za dużo pali...ale w dobie tych czasem pseudospecjalistycznych opiniii w internecie cięzko mi wierzyc w cokolwiek juz

chyba ma dość dobre diesle ten range.

kon146, mały kompakt? hmm... przypadła mi do gustu nowa A klasa

wykosztowałbym się troche(jakieś 110k na wersje z automatem, 1.6 160 koni i dobrym wyposażeniem) a tak poza tym to nie widzę czegokolwiek, co by mi wpadło w oko... no moze najnowszy focus, ale to taka druga opcja bo interesuje się bardziej markami co wymieniłem wcześniej, a Focus RS.. przedni napęd i manual wyklucza

choć co prawda fajne sportowe autko

(pewnie tyłek od zawieszenia bedzie mnie bolał) mieszkam prawie w centrum warszawy, więc nie mam zamiaru bawić się co chwile manualem

widzę jak to moja mama się męczy jeżdząc i co chwile zmieniając biegi, automat jest dla mnie boskim zbawieniem, a preferowany napęd to właśnie 4x4 bądź RWD. Poza tym nie przepadam za kompaktami... dla mnie to raczej sedan/limuzyna bądź właśnie SUV, ze względu na to, iż będę znając życie często podrózował z 2-3 osobami, wyjeżdzał, lub robił duze zakupy bądź zakupy większych gabarytów, no i poprostu małe kompakty nie podobają mi się

SUV nie koniecznie musi być jakimś "specjalsem" do terenu, ponieważ w teren rzadko będę jeździł i nie będzie to zbytnio wyzwanie dla żadnego SUV'a, ale dajmy na to sedan miałby troszkę padake tam

22 Kwi 2014, 17:02

co do Range'a pisz do użytkownika kirin88, bo on ogarnia ich temat i miał jednego starszego

22 Kwi 2014, 17:02

dzida napisał(a):co do Range'a pisz do użytkownika kirin88, bo on ogarnia ich temat i miał jednego starszego

dzięki

22 Kwi 2014, 19:32

Range rover jest bardzo specyficznym samochodem. Klasyczny kształt, super wyposażenie, piękne wnętrze. Range wzbudza respekt na drodze

Niestety jest to samochód bardzo kapryśny przez namiar usterkowej elektroniki, którą samochód jest naszpikowany. Z pneumatycznym zawieszeniem też jest loteria. Jak będziesz miał pecha to remont zawiasu pochłonie wiele tys. zł. Serwis jest utrudniony z tego względu, że mało który elektryk ma oprogramowanie by podłączyć range rovera pod komputer. Podsumowując, jeżeli jesteś gotów na upierliwe,,kaprysy" range rovera to niedrogo kupisz jedyny w swoim rodzaju potężny samochód, który wygodą nie ustępuję najnowszym wytworom motoryzacji. Niestety zawsze musisz mieć konkretną rezerwę pieniężną na nieprzewidziane naprawy, które bywają naprawdę baaaardzo drogie.