Muszą być czujniki. Skądś przecież ta
kontrolka musi wiedzieć kiedy się zaświecić, a kiedy ma nie świecić. Są one elektrycznie połączone z gniazdami klamr. Jak nikogo nie ma na fotelu i pasy są nie zapięte, to nie masz żadnej kontrolki. Jak ktoś na fotelu usiądzie, a nie zapnie pasów, to świeci ci się kontrolka. A jak ktoś usiądzie i zapnie pasy, to ta kontrolka ci gaśnie. Ewentualnie jak ktoś usiądzie na kanapie i nie zapnie pasów, a ty ruszysz autem to wtedy zaświeca się kontrolka. Zazwyczaj kontrolce towarzyszy dźwięk. Ale to już od auta zależy.
Czujniki zajęcia fotela są również połączone z systemem poduszek - jak kanapa nie jest zajęta, to poduszka nie wsytrzeli. Tak samo jak kanapa jest zajęta, ale nie zapniesz pasów, to wtedy, w zależności od auta, poduszka może nie wystrzelić.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...