REKLAMA
Cześć,
jakiś czas temu zdecydowałem się na zakup używanego auta do 8000 zł. Moje jedyne wymagania to niskie spalanie oraz niewielki rozmiar auta - typowe kryteria dla autka do miasta
Po szybkim przejrzeniu poradników oraz przepytaniu znajomych o porady zorientowałem się, że najlepszym wyborem mogłaby być Toyota Aygo (lub Peugeot 107, Citroen C1) z benzynowym silnikiem 1.0 (chciałbym jak najmniej wydać na ubezpieczenie). Niestety, w mojej okolicy ciężko o takie autko poniżej 8000 zł, a jeśli już są to z różnymi dziwnymi wadami, przebiebiem ponad 300 000 km lub słabym wyposażeniem (brak klimatyzacji).
Stąd też, chciałem zapytać się o poradę: czy znajdę jakieś lepsze modele aut w tym zakresie cenowym? Słyszałem że Corsa C z silnikiem 1.2 to też w miarę okej wybór, tak samo Clio 2. Niemniej zachęcają mnie wszechobecnie pozytywne opinie o trojaczkach z Kolina, więc intuicja mi podpowiada, że najrozsądniej byłoby zaoszczędzić jeszcze jakoś 2 tysiące złotych i kupić jakiś pewniejszy egzemplarz. Myślicie, że moje pozytywne nastawienie do aut na konstrukcji Aygo jest nieuzasadnione? Czy może faktycznie są tańsze alternatywy, równie pewne i bezawaryjne jak Aygo.
Z góry dziękuję za odpowiedź