Toyota Corolla 1,33, 2013 r. - wycena

05 Lut 2017, 21:44

Oczywiście że się da, bo tu nie chodzi o ilość koni na litr, tylko o użyte materiały.

Któryś z silników Fiata (chyba jakiś benzynowy Jet) miał zakuty dół silnika - we Fiacie? A no we Fiacie.
galakty
Forumowicz VIP
 
Posty: 8843
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 23 08 2012
Auto: Ceed I
Silnik: 1.6 CRDi 115/130
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007

05 Lut 2017, 22:25

szybki napisał(a):Ale nie potrzebnie na temat małych silników patrzycie przez silnikowe syfy z niemiec gdzie jeszcze bodajże w 2008r można było uświadczyć knoty 1,6 100km...
Chciałem tylko nadmienić że dla tojoty wyniki rzędu 99km z silnika 1,33 to nie jest coś co oznacza małą trwałość.
Przypomnę że na początku lat 80ych 1,0 miały już po około 50km a potem serie e i fe grubo ponad 50... gdzie np: corolla e10 1,332 miała 88km i spokojnie silnik zrobił 500tyś.km. a skończę na pojemnościach 1,6/2,0 które miewały nawet 160km-200km bez turbo.
Więc jak się okazuje można było zrobić małą pojemność która była dobra jakościowo i miała sporo pałera...

Syfy z niemiec mowisz... :D
Czy to nie jest ten slawny 1.33, ktory padal w calosci nawet po ledwo 30tysiacach kilometrów? A jak juz przejezdzil gwarancje(co przy kapeluszniczym trybie jazdy tojociarzy i ich malych przebiegów jest bardzo mozliwe) to naprawa kosztowala 8-10k pln? :mrgreen:
Na deser glosniejsze to badziewie niz honda, a 100koni jedzie jak 50.
Crankshaft
Nowicjusz
 
Posty: 13
Przebieg/rok: 12tys. km
Auto: Panamera
Silnik: 4.0
Paliwo: Diesel

05 Lut 2017, 23:12

Crankshaft napisał(a):Syfy z niemiec mowisz... :D

Tak mówię o syfach z Niemiec których zaletą było to że jadą...
Crankshaft napisał(a):Czy to nie jest ten slawny 1.33, ktory padal w calosci nawet po ledwo 30tysiacach kilometrów? A jak juz przejezdzil gwarancje(co przy kapeluszniczym trybie jazdy tojociarzy i ich malych przebiegów jest bardzo mozliwe) to naprawa kosztowala 8-10k pln? :mrgreen:
Na deser glosniejsze to badziewie niz honda, a 100koni jedzie jak 50.


Oj widzę że syndrom niedopicia sobotniego wkracza w poniedziałek i to dużymi krokami... :ok:

A więc jak byś nie zrozumiał o co biega to:

Rozmawialiśmy o pojemności oraz przerażeniem związanym z jej ubytkiem popularnie zwanym "dałn sajzing" :D
Rozmowa była przy rollce 1,33 więc odniosłem się do tej pojemności...
Silnik ten jest następcą 1,3 który miał 86km i jest super konstrukcją...
Następca 1,3 czyli 1,33 w pierwszych latach produkcji miał problem z "głośną pracą" po około 10tyś.km. TMP nie robiła żadnych problemów z wymianą silnika ale temat się powtarzał. Był to 2011-2012r. Na tą chwilę nie wiem czy coś poprawiono ale znam kilka osób mających tą wersje silnikową z dużym przebiegiem i jest ok.
Co oczywiście i tak nie zmienia faktu że coś takiego się przytrafiło.
Więc jak już chcesz zabłysnąć wiedzą to wal konkretami a nie wybiórczymi informacjami z netu.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10723
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

07 Lut 2017, 21:02

Bardzo dziękuję za odpowiedzi, szczególnie użytkownikowi kalam za tak rzeczową analizę i dobrą radę :-)

@tomekdk
Będzie gdzieś w granicach 10-15 tysięcy km rocznie z uwzględnieniem ewentualnych wakacji.

@kalam
Rodzina chce się pozbyć auta, bo już rozgląda się intensywnie za czymś nowym, aczkolwiek inny kupiec pewnie też by się znalazł :-)
Ja rajdowcem nie jestem, więc mi taka mułowatość nie przeszkadza, choć przejadę się to jeszcze ocenię jak sprawa się ma w tym konkretnym przypadku. Staram się raczej jeździć ekonomicznie, czasami tylko jak są dobre warunki i w miarę pusta, szeroka droga pozwolę sobie na odrobinę więcej. Przede wszystkim chciałbym, żeby samochód był jak najbardziej niezawodny, żebym mógł nim jak najdłużej pojeździć, bo z prostego równania mi wychodzi, że powiedzmy 50 tysięcy na 10 lat = 5 tysięcy na rok. Wiadomo, że do tego dojdzie eksploatacja, jakieś potencjalne naprawy itp. Wstrzymywałem się z zakupem auta maksymalnie długo, ale jak przychodzi do założenia rodziny to już trzeba, bo wygoda większa i kupowanie 1 biletu, a 2 czy kiedyś więcej to jest różnica :-) i będzie można nie oglądając się na nikogo wycieczki robić :-)
A poza tym to tak jak pisałem - żeby był w miarę wygodny (tutaj akurat miejsca jest sporo), a na bajerach to mi nie zależy, gdyby się dało to najchętniej oddałbym taki duży wyświetlacz, który jest z przodu na środku. Wolę prostotę ;-)

@szybki
Dziękuję za napisanie o specyfice tego silnika, będę miał to na uwadze przy podejmowaniu decyzji.

Ogólnie sporo się z tego tematu dowiedziałem. Dużo wiedzy z dziedziny motoryzacji muszę nadrobić. Bardzo wszystkim dziękuję, jestem pod wrażeniem Waszej wiedzy, sporo mi pomogliście!

Za parę tygodni będę wiedział na czym stoję i jak wyjdzie sprawa z Corollą, napiszę w tym wątku :-)
system88
Nowicjusz
 
Posty: 5
Prawo jazdy: 12 01 2009
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Toyota Corolla
Silnik: 1,33 99 KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

23 Wrz 2017, 22:31

Ciekawi mnie jak z mocą ma, to autko. Ja mam benzynę 2009 - to jest chyba seria X czy IX jakoś tak. Benzyna 1.6 w automacie, limuzyna i powiem Ci, że trochę mi brakuje pod butem. Jak się rozbuja, to idzie, ale auto zbiera się dosyć ciężko.
tedoro
Nowicjusz
 
Posty: 7
Prawo jazdy: 06 04 1997
Przebieg/rok: 46tys. km
Auto: Toyota Corolla 1.6
Paliwo: Benzyna
Rok produkcji: 2010

23 Wrz 2017, 23:16

Szczerze powiedziawszy to co dla Ciebie jest zaletą dla mnie będzie wadą a mianowicie mowa o silniku, ja rozumiem że to auto z salonu od rodziny ale czy za taką kasę warto kupować takiego muła?
Spalanie, spalaniem ale corolla to też nie jest spore auto wybierając sedana raczej nie zależy Ci na bagażniku i szczerze powiedziawszy patrząc ino na spalanie szukałbym hybrydy a mianowicie toyote auris do wyboru masz sedana/kombi.
Hybrydy toyoty są na rynku długi czas i praktycznie nie muszą już przekonywać ludzi że to jest dobre a jeśli myślisz tylko o spalaniu to okazuje się to ciekawa opcją właśnie dla Ciebie i doradzałbym Ci iść właśnie w takim kierunku :)
Zapewne zdania nie zmienisz bo ogólnie nie interesujesz się motoryzacja i nie masz dużych wymagań wobec auta ale za takie pieniądze powinieneś je mieć tym bardziej że szukasz auta używanego :)
Mateq
Początkujący
 
Posty: 212
Prawo jazdy: 12 03 1993
Przebieg/rok: 21tys. km
Auto: Lexus is 250
Silnik: 2.5
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2008
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Nie pozwól, by zeszło ciśnienie z opon
    Zasada 3xP - Porządne opony, Profesjonalny serwis oraz Prawidłowe ciśnienie – to jedna z najważniejszych reguł w przypadku pojazdów. Dlaczego? Ponieważ zły wybór ogumienia, jego złe założenie lub obsługa, ...

24 Wrz 2017, 07:52

dzida napisał(a):i tak to powinno wyglądać ale powypadkowy złom w PL powoduję, że to dobre osiągają chore ceny

Takie są prawa rynku, dobry i mało dostępny towar jest drogi.
system88 napisał(a): ja chciałbym, żeby samochód był sedanem , był w miarę wygodny(Corolla jest raczej spora), bez przesadnych bajerów i żeby raczej mało palił niż pozwalał się konkretnie rozpędzać. Zamierzam pojeździć nim - "ile się będzie dało"

Do normalnej jazdy, 100KM w takim aucie jest wystarczające. Fiat ma (w podstawowym silniku jeszcze mniej, a jeździ całkiem nieźle(jeździłem po mieście i po S8 w Warszawie).
Wybierając między używaną corollą, a nowym fiatem, trzeba brać pod uwagę parę aspektów.
Tipo ma przewagę w gwarancji i wyciszeniu wnętrza.
Toyota mniej straci na wartości i łatwiej będzie ją odsprzedać.
Osiągi i ekonomia podobne.
Trzeba tylko odbyć jazdę próbną i przekonać się czy dla Ciebie te osiągi są wystarczające. A to już zależy od tego z jak mocnego, czy słabego auta się przesiadamy.
Choć ja osobiście dołożyłbym parę tys i kupił nowego fiata 1,4t 120KM w gazie.
W konfiguratorze za 60 tys, na wyprzedaży rocznika pewnie poniżej 55tys.
A jak się zdecydujesz na toyotę, to zaproponuj, że zapłacisz o 1tys więcej niż wycenią ją w salonie. W każdym salonie przyjmują auta w rozliczeniu, a wycena jest darmowa.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3737
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

24 Wrz 2017, 13:59

W związku z tym że jestem ortodoksyjnym tojotowcem :D to muszę coś zmienić w swojej wcześniejszej wypowiedzi na temat silników 1,33 (nie 1,3)... a więc doszły mnie słuchy bezpośrednio z ASO że są z nimi problemy bliżej nie zdiagnozowane i po dłuższym czasie użytkowania.
Są podawane różne przyczyny ale bez 100%ej pewności.
Zagadkowości tego silnika nadaje fakt że są auta które przejechały po 250-300tyś.km. i jest ok. a są takie które nie dotrwały 200tyś.km.
Temat jest podobno złożony ale trzeba brać na to poprawkę.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10723
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

24 Wrz 2017, 14:25

Witam wszystkich ponownie,

ostatecznie samochód kupiłem, cena - 48k. Przebieg w dniu kupna niecałe 30 tysięcy. Aktualnie już prawie 40, bo miałem sporo załatwiania w ciągu ostatnich miesięcy. Dla moich potrzeb auto sprawuje się bardzo dobrze, jest bardzo wygodne, wyciszone - dopiero od ok. 140 km na godzinę czuć prędkość, a miałem ostatnio porównanie z Yarisem, tam przy takiej prędkości jest już po prostu głośno. Trudności są jedynie z parkowaniem, bo samochód dosyć długi i trzeba się było przyzwyczaić. Bagażnik jest pomiestny, ale jak to w sedanie - przy dużych gabarytach poszczególnych rzeczy trzeba pokombinować, np. z wykorzystaniem tylnego siedzenia. Nowoczesna, wysoka pralka weszła np. tylko na siedzenie, a stara Diana weszła do bagażnika.

Z wyłączeniem pojedynczych sytuacji nie czułem, że silnik jest obciążony. Sytuacje to to była np. jazda pod ostrą górę, co prawda w 2 osoby, ale całkowicie obładowany samochód, albo jazda w 4 osoby i bagażnik pełen alkoholu wiezionego do restauracji, choć wtedy to z wiadomych względów się nie spieszyłem ;-)
Jadąc w 1-2 osoby jak to zazwyczaj nie odczuwam, żeby silnik nie dawał rady. Na ekspresówce-autostradzie spokojnie można jechać 150-160 (maks 170 raz jechałem na prostej z górki :-) ), wiadomo przy BMW czy Audi z mocnymi silnikami to ta Toyota się chowa (zwłaszcza jeśli chodzi o przyspieszenie), ale nie aspiruję do ścigania się na drodze. Przy włączaniu się do takiej szybkiej drogi czy wyprzedzaniu jakiegoś tira redukcja z 6 na 4 wystarcza.

Ogólnie jestem bardzo zadowolony, jechaliśmy tym samochodem do ślubu z żoną i po woskowaniu i z dekoracją wyglądał świetnie. Z tyłu mnóstwo miejsca.

Jest jeden mankament, którego się nie spodziewałem - nie ma lodówki w schowku, a to by się nieraz przydało.

Co do samego silnika 1,33 i jego awaryjności - przejrzałem wszystko co mogłem w Internecie, dowiadywałem się w kilku ASO i generalnie opinia była taka jak napisał szybki w poprzednim poście, że samochody z 2011-2012 mogły mieć problem, później podobno go zażegnano. Były też opinie, że zależy to od użytkowanego oleju. We wszystkich ASO na przeglądach leją 5w30, a zgodnie z książką samochodu i fabrycznie zalewany jest 0w20, a 5w30 jedynie dopuszczalny jest gdyby tamten nie był dostępny i wyraźnie napisano, że po jednym zalaniu 5w30 trzeba później zalać znowu 0w20. Wiadomo 0w20 jest jednak droższy.

PS
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc i opinie!
Pozdrawiam!
system88
Nowicjusz
 
Posty: 5
Prawo jazdy: 12 01 2009
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Toyota Corolla
Silnik: 1,33 99 KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014