
Właśnie zdałem prawo jazdy jestem mlodym niedświadczonym kierowcą... i też
nie znam się na samochodach.
Mieszkam ze swoim wspolokatorem od około roku...
Właśnie się dowiedziałem że sprzedaje samochód -
Toyote Corolle, Rok 2000, 1,9 Diesel 69KM, Przebieg 206tys. Hatchback
Cena: 10'000zł
Samochod właśnie był w naprawie:
- Regeneracja Pompy paliwowej bo się rozsypała.
- Naprawie dachu (na naszym podworku spadl na nia lod z dachu szyba i dach do naprawy)
Wiem że jest w miare z pewnej ręki...
20 tyś temu wymienil rozrząd... i sprzęgło.
Strasznie dba o samochody.... potrafił 2-3h myć samochod i go ''dopieszczać.
Jeśli się nie myle to olej wymieniał co 10tyś. Poprostu chłopak kocha samochody...

Teraz podstawowe pytanie czy się opłaca??
Co z tą pompą, paliwo się wyłało na silinik, to poważne?
Nie za słabe, jestem niedoświadczony moze to dobrze ze słaby?
Auto nie posiada klimatyzacji, opłaca się zakupić i zamontować?
Może macie lepsze propozycje aut?
Z góry dzięki za pomoc.