REKLAMA

Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
Kao napisał(a):Naprawdę wierzysz w to że dzisiejszy wymysły wyjeżdżą 15 lat bez remontow po drodze? To chyba muszę Cię zmartwić. Weź Toyotę będziesz miał spokojna głowę.
arturskl napisał(a):Co będzie jak np. po kilku latach padną baterie i czy wtedy nie zjedzą mnie koszty naprawy? Rozumiem kilka tysięcy ale jak zapłacić z 15-20 to już przesada. Z Drugiej strony Golf i 1.5 z turbo - do którego nie mam przekonania i jak pójdzie sprężarka to pewnie silnik do remontu.
W hybrydzie Toyoty nawet jak pojawi się problem z baterią to najczęściej może być coś nie tak z jednym dwoma caszem trzema ogniwami, które wymieniasz w serwisie zajmujący się takimi bateriami i koszty będą mniejsze niż za wymianę sprzęgła z dwumasa w Golfie tak tak przykładowo. Co do kosztów w Golfie to tu też zależy na jaki egzemplarz trafisz ale na pewno będzie drożej w dłuższej perspektywie. Golf będzie lepiej wyciszony i zabezpieczony od np. Auris czy Corolli ale w dłuższej perspektywie czasu taniej wyjdzie eksploatacja hybrydy no i do tego jeszcze niższa utrata wartości niż w przypadku Golfa też nie jest bez znaczenia.arturskl napisał(a):Zadałem tylko proste pytanie jaka jest realna żywotność jednego i drugiego typu silnika i z jakimi kosztami (szacunkowo) należy się liczyć. Czy jeśli wezmę Golfa bo mi na trasie na wakacje itp. przyjemniej pojedzie i ergonomicznie bardziej odpowiada to nie zeżrą mnie koszty w porównaniu z Toyotą hybrydą.