Oj, walcz zawzięcie. U mnie ślizgało właśnie z powodu stylu jazdy poprzedniego kierowcy. Konkretnie za często noga była na sprzęgle, podczas jazdy często było półsprzęgło... Oj, te niektóre kobiety... No ale cóż... No i później łożysko nie działało jak trzeba, i cierpiała na tym tarcza i docisk... Ale zanim wymieniłem sprzęgło (trwało 4 miesiące, bo moja Veronika okazała się mieć drogie częsci) musiałem się przystosować do sprzęgła, i wiedziałem jak jechać żeby ją rozpędzić dobrze
![Razz :P]()
Ale przez to żłopała benzynkę jak szalona
![Sad :(]()
Tak więc lepiej nie przystosowuj swojego stylu jazdy, tylko szybko kaskę uzbieraj i wymieniaj (bo nie mam zielonego pojęcia ile u Ciebie to może kosztować).