REKLAMA
Witam. Jak w temacie. w toyocie mr2 mk3 2001 slychac juz lozysko wyciskowe...ale to nie wszystko. w trakcie wciskania sprzegla na wlaczonym silniku odczuwam lekki opor tak jakbym deptal kawalek starej gumy...do tego na sam koniec slychac jeden metalowy stukot ( zawsze jak wcisne sprzeglo dynamicznie)
Na zgaszonym silniku pedal sprzegla chodzi bardzo ladnie i lekko, ale ten stukot jest nadal slyszalny.
Moje pytanie jest nastepujace... czy sama wymiana kompletnego sprzegla tu rozwiaze wszelkie problemy , czy moze powinienem miec na uwadze cos jeszcze.
PS. Dodam , ze mialem seata arose wiele lat temu. sprzeglo chodzilo bardzo ciezko na zgaszonym silniku jak i na wlaczonym. wymienilem linke i sprzeglo...lecz nie pomoglo i wine za to poniosly jakiechs tam tulejki za grosze, ktorych mi nie wymieniono. Chce byc pewien czy w przypadku toyoty nawala cos wiecej nic sprzegl;o...moze jakas pompa sprzegla etc. jestem zielony w tych sprawach...i wole sie zapytac expertow. z gory dziekuje za pomoc