Transporter - bus do podróżowania

27 Sty 2011, 05:02

Witam,
ma zamiar kupić jakiegoś busa lub bardziej vw transportera i przerobienie go na busa przeznaczonego do podróży. Oczywiście chcę, żeby to wyszło jak najtaniej i teraz pojawia się moje pytanie.
Tym busem ma zamiar robić tysiące kilometrów i głównie mi zależy na jak najmniejszej awaryjności oraz mały spalaniu i teraz wymyśliłem takie opcje:

1. Kupić T2 i remontować
2. Kupić coś lepszego i drobne prace kosmetyczne
3. Złożyć coś z dwóch np. "skorupa" z starszego modelu i do tego jakiś oszczędny silnik

Najchętniej to bym wstawił jakiś dobry silnik do "skorupy" bulika lub ogórka

Może polecacie jakieś inne pojazdy do tego celu?
Jakie rozwiązanie jest najlepsze?

Proszę o pomoc

27 Sty 2011, 09:58

Ile masz funduszy??Mi do głowy przychodzi taki Transporter T4 -> [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] zrobić prace kosmetyczne,remoncik silnika i mozna jeżdzić.

27 Sty 2011, 15:39

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Mi do głowy przychodzi tylko cos takiego, oczywiscie trzeba z gazem zeby koszt paliwa był na normalnym poziomie

27 Sty 2011, 16:46

Po pierwsze powiedz jakie masz fundusze na ten cel - propozycji może być wiele, od T2 po T5. Barol - podany przez Ciebie T4 jest fajny, tyle, że na 99% to przekładka z anglika.
Poza tym jeśli już miałbym kupić T4 za 13 tyś to celowałbym w nieśmiertelnego wolnossącego 2.4 który spokojnie zawiezie Cię bezawaryjnie gdzie będziesz chciał. Przy odrobinie szczęścia mógłbyś trafić wersję 2.5 TDI 88 KM, porobić co będzie trzeba w nim (koszta niewielkie, konstrukcja prosta) i jeździć.

27 Sty 2011, 18:41

Ta T4 co pokazałem to tylko przykład.

27 Sty 2011, 18:53

ja także zaproponowałbym T4

27 Sty 2011, 19:12

podłączę się do tematu.. na wiosnę zmieniam samochód i nie wiem co kupić.
Również zastanawiam się, czy nie kupić T4 do codziennej jazdy, na auto moge przeznaczyć 15 tys.

27 Sty 2011, 19:20

Za 15tys spokojnie kupisz T4 w wersji osobowej.Raz ze szkoły śmigalismy browarów tyskich T4 własnie,wersja 8osobowa (caravelle bodajże to było) i kurde autko fajne,jak trzeba to cos sie przewiezie albo też wsadzi sie 8osób i jazda

27 Sty 2011, 19:29

jestem dość wysoki i zastanawiałem się też na Sharanem.. poza tym lubię duże samochody i do tego pozycja za kierownicą. Tylko silniki 2.4 mają mało KM i zastanawiam się czy to nie jest troszkę ubogo na takie auto..

27 Sty 2011, 19:33

Zawsze można wsadzić chipa albo pomodzić troche w silniku.

27 Sty 2011, 19:35

Dodatkowo przerażają mnie przebiegi rzędu 300-400 tys. Rozumiem, że to diesel ale nie jest to czas na jakiś grubszy remont silnika ?

27 Sty 2011, 19:45

Jeśli auto było dbane to lekko nim zrobisz 500-600tys.km albo zawsze za magiczne 100zł można mieć dużo mnieszy przebieg np 170tys.km

27 Sty 2011, 19:52

Za 15 tyś możesz szukać fajnej T4 - tylko pytanie na co stawiasz - na komfort podróżowania i wyposażenie czy na nowszy silnik. Bo akurat 15 tyś to jest taka kwota po środku, za mało na dobrze wyposażoną Caravelkę z 2.5 TDI ale na kiepsko wyposażoną wystarczy. Można też szukać dobrze wyposażonej wersji 2.4 D w wersji Caravelle lub multivan (ze stolikiem i kanapą).
Kilka propozycji przykładowych:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] - multivan, stolik, kanapa, niezniszczalny silnik, wygodny, tyle, że wyposażenia nie ma zbyt bogatego.
[link do oferty na Allegro wygasł] - tutaj bogatszy i z napędem 4x4.

[link do oferty na Allegro wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] - tutaj 2.5 TDI.

Oczywiście na starcie uprzedzam wszystkich szukających T4 do jazdy:
Jeśli myślicie, że kupicie T4 do którego nic na starcie nie będzie trzeba nic dołożyć to jesteście w błędzie - bo takowy model jest niezmiernie ciężko kupić.

27 Sty 2011, 19:57

co do napędu to tylko przód, nie chcę Syncro. A w wyposażeniu nie potrzebuję nie wiadomo jakich rzeczy. Po prostu samochód ma mi służyć do codziennej jazdy, chodzi o bezawaryjność.

27 Sty 2011, 19:59

W motorze 2.4 nie radzę nic modzić w silniku - to jest konstrukcja na setki tysięcy kilometrów a nie do wyścigów, myślę, że odbije się to znacznie na żywotności, a chipa nie ma gdzie wsadzić bo to nie ma komputera do silnika ani nic podobnego. To banalnie prosta konstrukcja.
Mój ojciec ma T4 2.4D rok 94 na liczniku 610 tyś i samochód w ub. roku przy mrozach -30*C odpalał po zagrzaniu świec na raz.
Jeśli ma 400 tyś na blacie i jest to przebieg rzeczywisty to ten silnik jest w kwiecie wieku, niestety na rynku przeważają egzemplarze o przebiegu <300 tyś rzecz jasna skręconego.
Dlatego radzę dobrze silnik przejrzeć, zapytać o wymiany przegubów (wysiadają właśnie przy mniej więcej 400 tyś) .

Transporter - bus do podróżowania

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum