W sumie tak dużo bagażu nie zamierzamy brać, więc może się pomieścimy w środku.
Omega ma napęd na tylną oś i to jest moim zaleta.
Nie mówię że klimatyzacja i inne wygody elektroniczne są wadą, bo jadąc np. przez słoneczne Miami to będzie zbawienie. Trzeba tylko liczyć na to że się nie zepsują.
W sumie lepiej mieć zepsutą klime niż jej nie mieć
Omega to w miarę nowoczesne autko, mam nadzieje że zniesie trudy podróży
Lecz skoro jezdziło tyle lat po polsce to żadne Afrykańskie i Mongolskie bezdroża jej nie straszne
![Razz :P]()
:P:P
Nie wiem jednak czy nie wybrać jednak jakiegoś SUV-a lub terenówki.
Myślałem też nad Suzuki Samurai tylko że on jest dosyć maleńki.
Dkatego chyba najlepszy będzie właśnie duży bezawaryjny kombi lub SUV.
Chyba żę są Omegi
4x4 ale moja wiedza motoryzacyjna takich nie stwierdziła
![Wink ;)]()