REKLAMA
Witam was serdecznie. Jestem tutaj nowy i szukam fachowej wiedzy, którą tutaj na pewno posiadacie.Moje pytanie jest związane z uderzeniem w bok . Samochód A dojeżdża do ronda z jego lewej strony w odległości około 20 metrów nadjeżdża samochód B . Kierowca samochodu A decyduje się na wjazd na rondo. W momencie kiedy jest już cały na tym "okrągłym"skrzyżowaniu
na wysokości osi wysepki samochód B przecina wysepke po jej osi delikatnie skręcając w lewo (autoA chciało jechać w lewo) i z całym impetem uderza w drzwi kierowcy samochodu A zciągając go z ronda. Dodam ,że kierowca B wogole nie hamował .Kto w tym momencie jest winien .