Umowa kupna sprzedaży i samochodu

04 Paź 2010, 19:47

Witam, wiem ze wątek się powtarza ale nie ma konkretnej odpowiedzi z której bym była zadowolona. Mam problem ponieważ 7 września br. zakupiliśmy samochód Renault Megane 1,4 pb+LPG. Sprzedawca poinformował nas iż tylko jest trochę dziurawy tłumik. I nic po za tym. Była to mała miejscowość wiec nawet nie mogliśmy wjechać na żaden kanał by sprawdzić stan techniczny od spodu. Sprzedawca zapewniła nas ze autko jest w 100% sprawne.I kupiliśmy te autko i fakt było na umowie napisane iż znamy stan techniczny samochodu! Co się okazało jak samochód stał ponad 8 h nie mogliśmy go odpalić dopiero po 3 razie! Jak napisaliśmy do sprzedawcy (ze taka rzecz zaistniała) to stwierdził ze auto odpala za 1 razem tylko na pełnym baku (a auto powinno odpalać nie zależnie ile ma w baku). Przy zakupie o tym nas nie poinformował wiec czy jest taka możliwość iż to wada ukryta przez sprzedawce?? Do tego paliwo miesza się z olejem . Byliśmy z tym problemem u mechanika. I na chwile dzisiejsza wydaliśmy już ok 1000 zł i czeka nas zakup nowy silnika! to kolejny wydatek ok 1000 zł. Jak nie lepiej. I mam pytanie jak można odstąpić od umowy bądź zwrotu jakieś kwoty jeśli jest to osoba prywatna? Na jakie artykuły mogę się powołać z kodeksu cywilnego by tego Pana pociągnąć do odpowiedzialności?? Proszę o szybka odpowiedz. Z góry dzięki :grin:
bambam232
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: Wałbrzych

04 Paź 2010, 21:42

Z kodeksu cywilnego? Na żadne.
Prawo cywilne w żaden sposób nie reguluje umowy kupna sprzedaży samochodu. W świetle prawa cywilnego samochód możemy sprzedać uściskiem dłoni, tak więc taka umowa większego znaczenia niestety nie ma. Potrzebna jest tylko w momencie rejestracji i płacenia podatku w US, no ale to już regulacje prawa administracyjnego i podatkowego. Szczerze? Marne szanse na udowodnienie czegoś temu panu, szczególnie że minął praktycznie miesiąc. Gdyby był to zakup od komisu, bądź innej organizacji zajmującej się handlem samochodów wtedy byłyby podstawy do pociągnięcia kogoś do odpowiedzialności bo wówczas bylibyście konsumentami, czyli w o wiele lepszej sytuacji. W przypadku zawarcia umowy między podmiotami prawa będącymi w relacji poziomej nie widzę możliwości zwrotu pieniędzy.
"Nie wiem co się tak uparłeś na to V6 skoro byle Opel, czy Ford to ma..."
Kierunkowskaz
Zaawansowany
 
Posty: 987
Miejscowość: Warszawa (WI)

06 Paź 2010, 10:35

ZAWSZE najważniejsza jest trść umowy kupna-sprzedaży. Jeżeli napisane jest, że stan techniczny jest wam znany, to sprawa wiadoma. Wielkim błędem było to, że nie pojechaliście na stację diagnostyczna celem zrobienia przeglądu przedzakupnego. Nawet jak jest to jakaś malutka miejscowość, to jej mieszakńcy gdzies muszą jeździć co roku na przeglądy...
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000