13 Sie 2013, 13:10
Witam wszystkich. Uniak znowu odmowil posluszenstwa, pojechalem na zakupy i mi zgasl ale normalnie odpalił, po czym w powrocie to samo. Wróciłem do domu postal 30 min i wyjechalem na szose do sklepu i zgasl i od tamtej pory nie odpalił.... znajomy mechanik byl i stwierdził że moduł zapłonowy albo cewka. Moduł kupiłem na szrocie i nic, potem wziąłem od znajomego który na czesci uno sprzedawał i tez nic, ale przy okazji zawinąłem od niego tez cewke dalej nic. Czy to może być ten czujnik położenia wału?? dzisiaj go wyjmowałem przeczyściłem i nic... pomóżcie bo nie mam na niego juz siły.... juz dawno bym go wywalił na złom ale szkoda bo progi nowe, drzwi bez zadnego przyszcza, blacha super i jeszcze by troche nim pojeździł.