Prawdopodobnie wszystko jest ok. Żeby pojawiła się kontrolka silnika, albo jakiś komunikat dotyczący błędu, awarii itd musi być spełnione kilka warunków. Nie ma tak, że jak coś jest nie tak, to od razu wyskakuje kontrolka. Najpierw sterownik silnika próbuje skorygować niewłaściwe parametry, żeby dostosować je do takich, jakie są zapisane. I jak mu się nie udaje to dopiero wtedy wywala kontrolkę albo komunikat. Czasami jest też tak, że jak zaczyna się coś dziać, ty wyłączysz silnik, bo akurat już wróciłeś do domu, czy podjechałeś pod sklep, to sterownik zaczyna naprawiać problem i ty w tym czasie wyłączasz silnik, nawet nie wiedząc, że coś zaczynało się dziać. A jak już odpalisz ponownie, to nic się nie dzieje, bo zmieniły się różnorakie parametry.
To jest coś tak jak np stoisz w miejscu, silnik pracuje na luzie, a ty włączasz jakiś odbiornik, który pobiera dużo prądu np. klima czy podgrzewanie szyby. Można wtedy zauważyć spadek obrotów silnika na dosłownie sekundę i zaraz się one podnoszą, wracając do tych, jakie są zapisane w programie. To właśnie wtedy sterownik "dowiedział" się od różnych czujników, że z jakiegoś powodu spadły obroty i je " naprawia".
Myślę, że w miarę dobrze to wytłumaczyłem
![Uśmiechnięty :)]()
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...