Uszkodzony zamek po stronie kierowcy

06 Gru 2019, 11:20

Witam !

Posiadam Renault Megane 3 rocznik 2014 o numerze VIN: VF1BZB5T3ER505996

Bez opowiadania całej historii...uszkodzili mi zamek w czasie malowania auta. Nie wiem jak to zrobili, ale przestał reagować na kluczyk - mechanicznie, czyli przez przekręcanie nim we wkładce oraz poprzez podczerwień(bo chyba kluczyki są na podczerwień. Jak się mylę to sorry)
Auto otwieram od prawej strony, wsuwam się do środka i ciągnę klamkę lewych drzwi. Potem idę naokoło i wchodzę do wozu...(trochę frustrujące)

Chciałem Was zapytać co o tym myślicie...
Otwierając podczerwienią, słyszę charakterystyczny klik TRZECH zamków. Lewy-przód cisza ! !
Po starcie i przejechaniu kilkunastu metrów zamek centralny zamyka wszystkie drzwi. I tu podobnie jak wcześniej, słychać tylko TRZY zamki.
Po zatrzymaniu silnika i wyjściu z auta - troje drzwi nadal zamknięte(próby otwarcia ich z zewnątrz, ciągnąc za klamkę - pełzną na niczym)
Zastanawiam się czy jest to uszkodzenie manualne(padła jakaś część) czy też elektryka..??
"Fachowcy", którzy popsuli mi zamek (a właściwie popsuł się on sam w ich obecnośći ) po 6cio godzinnej walce czyli próbie naprawienia, poddali się i stwierdzili, że jest to wina linki - tej wewnątrz, która odciąga zapadkę zamka a nie tą którą ciągnie klamka.

Kupiłem już zamek w Polsce i "idzie" on do mnie paczką, która dojdzie około 4go stycznia. Zapłaciłem 450 PLN za ostatnią sztukę, bo następne to już po nowych cenach 790 PLN, ale zastanawiam się co będzie jeśli i ten nowy zamek nie będzie się otwierał...
Jak to sprawdzić..aby wykluczyć elektrykę i wiedzieć na pewno, że to mechaniczne uszkodzenie. lub odwrotnie - wykluczyć mechaniczne uszkodzenie a wiedzieć na pewno, że to elektryka.
Jakieś pomysły..? Proszę o pomoc, bo może zanim zamek do mnie "dojdzie" to powienienem go sprawdzić u elektryka..??

Pozdrawiam Waldek

06 Gru 2019, 12:34

Problem wskazuje na sam zamek lub jego sterowanie w drzwiach kierowcy. Żeby sprawdzić czy to jego wina to trzeba by było się do niego dostać i poobserwować co się z nim dzieje jak zamykasz i otwierasz.
Wtedy można by było postawić jakąś diagnozę czy to wina zamka czy też elektryki gdzieś wcześniej.

Munder napisał(a):"Fachowcy", którzy popsuli mi zamek (a właściwie popsuł się on sam w ich obecnośći ) po 6cio godzinnej walce czyli próbie naprawienia, poddali się i stwierdzili, że jest to wina linki - tej wewnątrz, która odciąga zapadkę zamka a nie tą którą ciągnie klamka.

No ale po tak długiej walce powinni być już pewni czy to wina zamka czy linki. Przecież mechanizm zamykania i otwierania nie jest tak skomplikowany.

06 Gru 2019, 13:29

Jeżeli nic nie słychać w drzwiach to linka nie ma nic do tego ale aby to zweryfikować trzeba zajrzeć w te drzwi, sprawdzić czy jest napięcie na kablu itd. Dziwne że przestał działać po lakierowaniu. Wnętrze było wyciągane czy tylko klamka?

06 Gru 2019, 16:28

Witam !

Dzięki za odzew...

@Cichy77
"Fachowcy" rozbierali go kilka razy na godzinę. Klikając kluczykiem gdy zamek tkwij w ich rękach działał. Po włożeniu go w drzwi - przestawał....
Raz udało się zamontować i działał. Wszyscy myśleliśmy, że wreszcie koniec kłopotów. Poprosiłem aby przed założeniem maskownicy na drzwi spróbowali opuścić szybę...Coś gruchnęło szyba stanęła w miejscu.....
Po tej próbie spróbowali jeszcze raz zamknąć i otworzyć zamek... i znów to samo....
Ponownie mówili, że wszystkiemu winna jest linka. Nawet drutem są przywiązali, ale do czego to nie wiem. Pokazali mi to ale szpara była zbyt wąska abym mógł rozpoznać coś więcej niż czarną linkę i węzeł z drutu.
Mieli u siebie w garażu jakiś model Renault (chyba Fluence, ale głowy nie dam, widziałem z daleka był rozbity i do kasacji) i wyciągnęli z niego zamek. Podobno był taki sam, jedynie miał tą linkę inną.( nie widziałem tego, jedynie mi o tym mówili). Szuka;li po okolicznych sklepach z częściami ale w żadnym nie było ani zamka w całości ani tym bardziej samej linki. A szkoda bo może sprawa by się wyjaśniła już wtedy - linka to ci, czy też jeszcze coś innego...

@Kao
Stałem tam z nimi ponad cztery godziny. Oprócz śrubokrętów i WD45 spray, nie mieli żadnych innych narzędzi, więc nie mogli zmierzyć napięcia...tu też szkoda, bo to mogło dać odpowiedź na występujący problem...
Awaria zamka, właściwie nie ma bezpośredniej zależności z malowaniem. Z tego co zaobserwowałem, ściągali jedynie klamkę, ale może to właśnie wystarczyło...kto wie...? ? Maskownicę drzwi, ściągnęli później, chcąc zobaczyć co dzieje się z zamkiem...

Tak myślę, że to wcale nie musiała być ich wina. Po prostu zbieg okoliczności.
Chcieli mnie obciążyć kosztami, ale wzbudziłem w nich poczucie winy. Skoro wjechałem autem z dobrym zamkiem, to z takim też powinienem go otrzymać z powrotem.
Wygląda na to, że się zgodzili, ale z tą nacją wszystkie opcje są możliwe. Jak mi zwrócą za sprowadzony prze zemnie zamek, to wtedy w to uwierzę...

Pozdrawiam

06 Gru 2019, 19:38

Munder napisał(a):Tak myślę, że to wcale nie musiała być ich wina. Po prostu zbieg okoliczności.

dobrze ze rozumiesz że takie rzeczy się zdarzają

Skoro klamka była zdejmowana to mogli coś sknocic. Logicznie jeżeli ciąglo zamka nie będzie w swojej naturalnej pozycji to i centralny nie zamknie a tak może się zrobić gdy np linka jest napięta czy źle założona ale to tak czysto teoretycznie a praktycznie to bardziej może być uszkodzone mocowanie tej linki w klamce bo nic innego nie przychodzi mi do głowy co tam mogło się uszkodzić a znam bardzo dobrze te części i mam to w wyobraźni. Nawet logicznie skoro wymontowany zamek w rękach działa to jak na moje oko problem leży w klamce, chyba że ta linka o której mowa jest jakaś zadarta ale to mało prawdopodobne, a czy po tej operacji zauważyłeś jakieś różnice w klamce? Może odstaje lub pracuje inaczej? Może panowie nie potrafią klamki założyć i tu nie ma z czego się śmiać to je Reno" kreativ technolożi "

to nie łatwe rzeczy

06 Gru 2019, 20:28

Witam !

@Kao
Jeśli chodzi o klamkę, to wydaje się być założona normalnie, bez żadnego odstawania, "Chodzi" jak poprzednio..
Jutro jadę do innego mechanika, który zajmuje się również elektryką pojazdu. Spróbuję uzyskać jego opinię. Jeśli on nie będzie wiedział to może wskaże mi innego specjalistę.....

Pozdrawiam

06 Gru 2019, 20:44

informuj co tam wyjdzie

06 Gru 2019, 21:52

Dla mnie panowie ni byli wstanie złożyć poprawnie klamki. Jeżeli tak jak piszesz i przy wymontowanej klamce cały mechanizm działał za każdym razem to problem nie jest w elektryce tylko w części mechanicznej. Być może wygięli lekko cięgno i już nie pracuje odpowiednio przez co w danej pozycji po zamontowaniu blokuje się.

06 Gru 2019, 21:57

Cichy77 napisał(a):Być może wygięli lekko cięgno i już nie pracuje odpowiednio przez co w danej pozycji po zamontowaniu blokuje się.

tam wszystko plastik

06 Gru 2019, 22:10

Kao napisał(a):tam wszystko plastik

Ok, ale musi być jakaś regulacja inne ustawienie cięgna po włożeniu klamki skoro nie działa. Może wyrobione w tej jednej pozycji za mocno i za ciężko przez to chodzi i nie działa? Nie widzę tego więc ciężko coś więcej powiedzieć.

06 Gru 2019, 22:37

nie ma żadej regulacji, to nie stare konstrukcje

tutaj tylko masz klik klik na swoje miejsce i tyle, linka jest z kulką na końcu, tą kulkę umieszczasz w odpowiednie miejsce w klamce i tyle, jest możliwość złego zamontowania klamki ale wtedy za to czuć opór

06 Gru 2019, 22:49

Spoko, rozumiem ale jednak coś tu zawodzi nawet w tak prostej konstrukcji w której teoretycznie nie da się nic zepsuć

07 Gru 2019, 11:00

Witam !

Historia uszkodzonego zamka - ciąg dalszy.....

Byłem u mojego mechanika, opowiedziałem całe story i mimo to podjelii się roboty.
Zaczynało się dobrze bo znaleźli nową linkę(tę o której ci pierwsi mówili, że ją trzeba wymienić) Nie była to linka do TEGO zamka ale ją bardzo dobrze dopasował (różnica polegała jedynie na wielkości kulek po obu końcach - troch ę obróbki i wszystko ładnie się spasowało)
Po zamontowaniu do drzwi - zaczęło działać...! ! Sukces..ale do momentu jak chciałem wypróbować zamykanie i otwieranie manualnie poprzez przekręcenie kluczyka w zamku.
Ponownie wróciliśmy do punktu wyjścia...ale już z małą różnicą.
Zamek zamyka się przez klikanie kluczykiem(poprzednio nie) ale już nie otwiera się ani przez klikanie ani manualnie przez przekręcanie kluczykiem.
Druga różnica to gdy drzwi są już otwarte to mogę je ponownie zamykać i otwierać poprzez klamkę(poprzednio każde "trzaśnięcie" drzwiami uniemożliwiało ich ponowne otwarcie z klamki). Mam tu na myśli normalne zamykanie drzwi a nie zamknięcie na zamek...

Szef zakładu nie wziął ode mnie żądnych pieniędzy, ale pracownik się napracował, więc dostał trochę do kieszeni poza "protokołem"....

Już po przyjeździe na swój parking, próbowałem na różne sposoby(poprzez inne ciągnięcie klamki w prawo i lewo oraz lekkie jej ściąganie w dół i w górę) ponownego otwierania po kliknięciu kluczykiem i znalazłem jedną pozycję kiedy zamek się otwiera....(może mnie to trochę odciąży od chodzenia w koło auta aby wejść do środka)
Nie wiem co to może oznaczać bo mechanik mówił, że jest to uszkodzenie zamka centralnego i że jednak należy zmienić cały zamek(linka nie wystarczy)...

A co Wy o tym myślicie..?

PS. W załączniku stara linka . Zaznaczyłem fragmenty, które oderwały się od całości. Ten drut, założony przez "fachowców" nie wiem do czego służył..
Poz atym link do krótkiego video, które zrobiłem jak mechanik odszedł na chwilę.
Mało widać ale może więcej informacji się nasunie...

[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

Pozdrawiam

07 Gru 2019, 11:41

Munder napisał(a):Szef zakładu nie wziął ode mnie żądnych pieniędzy, ale pracownik się napracował, więc dostał trochę do kieszeni poza "protokołem"....

No więc widzisz tak jak mówiłem, jeżeli linka nie będzie grała jak trzeba to i zamykanie otwieranie nie bedzie działało, te części które odpadły stablizują pancerz linki, w tej chwili jeżeli te zaczepy są odłamane to zamiast przesuwać się sama linka to przysuwa się różnież pancerz więc to nie ma prawa działać. Sknociło się i tyle, czy zbieg okoliczności czy nieprawidłowy montaż klamki tego juz się nie dowiesz, zmień ten zamek kpl razem z linkami i wszystko będzie działać

08 Gru 2019, 16:20

Witam !

Mam już tego wszystkiego dość. Dziś skontaktowałem się z "fachowcami" u których doszło do awarii mojego zamka.
Powiedzieli mi, że na szrocie jest zamek do mojego auta.
Okazuje się , patrząc na zdjęcia i numer katalogowy, że są to dwa różne zamki., ale mechanik twierdzi, że to wszystko będzie działać....
Proszę o Waszą opinię. Popatrzcie na zdjęcia i wyraźcie swoją opinię.
Zamek kosztuje 300 AED i koszt jego dzielimy na połowę.
Zapłacę ale czy to ma szanse działać dobrze...? ?

Pozdrawiam

Uszkodzony zamek po stronie kierowcy

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum