REKLAMA
Cześć!
Dotknęła mnie ta sama "zaraza"...
W czerwcu zakupiłam samochód marki Honda z autokomisu Galaxy. Samochód miał być bezwypadkowy. Przegląd przeszedł bez problemu - oczywiście punkt kontroli pojazdow wybrany przez tych ***. Tego samego dnia po zakupie odpadła duża część układu wydechowego. Zabrałam Samochód do mechanika, który poinformował mnie, żeby zabrać samochod na jeszcze jeden przegląd, ale w inne miejsce. Po ponownym przeglądzie okazało się, że jest cała lista usterek. Kontroler powiedział, że przednie koła mogą odpaść w każdej chwili, a amortyzacja jest zerowa. Dziury łatane watą i przykryte papą! Próbowałam sprawę załatwić grzecznie, ale sprzedawca wychodzi z założenia, że nie zrobił nic złego. Nie odpisuje na listy, zerowy kontakt. Sprawa została przekierowana do sądu choć uważam, że to za mało. Szok, że ktoś taki nadal ma autokomis, a jego żonka ma czelnosc startować do urzędu miasta... Cieszę się, że trafiłam na to forum. Dzięki niemu dowiedziałam się, że mogę sprawę również nagłośnić w TVN Turbo.