REKLAMA
Korzystałam z usług warsztatu Kulik w Łodzi przy ul. Maratońskiej specjalizującego się w naprawach samochodów marki mercedes. Posiadam mercedesa 124 coupe.
Samochód zostawał w firmie czterokrotnie. Zlecałam naprawy lub wymianę wielu elementów i układów ( m.in. przewody hamulcowe, przewody zapłonowe, wymiana potencjometru w "układzie ssania", regulacja obrotów, simeringi automatycznej skrzyni biegów, pompa centralnego zamka, wymiana panelu ogrzewania, wymiana "szklanek" i wiele innych ). Jak widać byłam "dobrym" klientem z uwagi na zakres prac. Niestety nie wszystkie prace zostały wykonane poprawnie i składałam reklamacje. Np. obroty wyregulowano dopiero na czwartej wizycie, wcześniej skakały one od ponad 1000 do poniżej 500.
Za każdym razem samochód pozostawiany był w warsztacie na około tydzień. Przez ten czas nikt z właścicieli nie dzwonił do mnie, nie informowano ani o diagnozie, ani o postępach prac, ani o szacunkowych kosztach usługi, ani o terminie odbioru samochodu. Za każdym razem dzwonił lub podjeżdżał do warsztatu mąż i często przyspieszał prace lub słyszał, że firma czeka na części lub je załatwia czy szuka. Dopytywał się też o koszty usługi.
Dwa dni przed odbiorem samochodu przy czwartej wizycie, jeden z właścicieli ( jest to firma rodzinna, prowadzi ją matka oraz jej dwaj synowie ) poinformował, że koszty będą wynosiły ponad 1000 PLN, około 1200 PLN. Dzień później umówiono także termin odbioru auta na następny dzień na godz.17. Gdy przyjechaliśmy po samochód okazało się, że jest nadal reperowany ( tłumaczono niejasno- inaczej syn, inaczej matka, że przyszły nie te części ) i że rachunek opiewa na kwotę ponad 2200 PLN. Ponownie nie zostałam poinformowana, że praca przedłuży się i żebym przyjechała później, ani nie przekazano mi wysokości należności za usługę. Po zwróceniu uwagi tonem zdecydowanym, że to jest nie w porządku, że tak nie załatwia się spraw, usłyszeliśmy, że mamy zapłacić, inaczej nie zostanie wydany nam samochód, że mamy nie krzyczeć i że zostanie zaraz wezwana policja. Na koniec kazano nam się wynosić i przyjść za 3 godziny. Drugi z właścicieli, który informował wcześniej o kwocie do zapłaty, drogą telefoniczną odpowiedział, że on nic nie wie o rachunku, wcześniej mówił o przybliżonej kwocie, ale teraz jak to wygląda nie orientuje się. Zarzucano nam, że nie wiadomo czego chcemy, że samochód zostawialiśmy na bardzo krótko. Bardzo wzburzeni opuściliśmy warsztat.
Zadzwoniła do nas p Kulik. Zapewniała, że firma jest uczciwa, że zorientuje się w problemie i oddzwoni, że jeśli będzie coś nie tak to mamy przyjechać. Nie oddzwoniła ta pani, odebraliśmy samochód wieczorem i niestety na drugi dzień rano ponownie stwierdziliśmy złe wykonanie usługi.
Wydaliśmy bardzo dużo pieniędzy, jesteśmy bardzo rozczarowani poziomem usług i obsługi klienta. Nie wiemy czy będziemy dochodzić swoich praw, jesteśmy po prostu już b zmęczeni.
Przestrzegamy przed tą firmą, która szczyci się, że specjalizuje się w naprawach mercedesów, ale w naszym przypadku firma nie poradziła sobie zupełnie. Niestety nikt się do tego nie przyznał i poziom kontaktów z klientem pozostawia wiele do życzenia