18 Lip 2021, 13:22
Totalne bzdury.
Po śmierci właściciela pojazdu, można nim jeździć bez żadnego, najmniejszego problemu. Nie ma żadnych przepisów regulujących taką sytuację.
Wspomniana jest sprawa stłuczki/wypadku. Tutaj sprawy toczą się tak jak w każdym innym przypadku - jak jest wezwana policja, to określa winnego. Jeżeli winnym jest kierowca przedmiotowego pojazdu, to ponosi karę w postaci wymierzonej przez policję ( mandat, skierowanie sprawy do sądu itd ). Nawet jak sprawa trafi do sądu, to sąd rozpatruje winnego kolizji/wypadku, a nie określa kto jest właścicielem pojazdu ).
Problem może się pojawić w momencie, jak w razie kolizji/wypadku, czy innego zdarzenia na drodze, nawet nie z winy kierującego przedmiotowym pojazdem, policja zatrzyma DR. Wówczas, DR odebrać może tylko właściciel pojazdu.
Tak więc dopóki nic się nie stanie, pojazd można normalnie użytkować aż do czasu rozwiązania sprawy spadkowej i przerejestrowania pojazdu na określonego w sprawie spadkowej właściciela.
Dodam, że najpierw musi być zrobione postępowanie spadkowe, a potem dopiero można zająć się samochodem. Sąd bowiem w postępowaniu spadkowym określa spadkobierców oraz określa procentowy udział w spadku każdego spadkobiercy. Następnie, wszyscy spadkobiercy muszą się zrzec swoich części spadku na tą/te osoby, które będą właścicielami pojazdu na podstawie umowy darowizny lub sprzedaży swojej części spadku. I dopiero z tymi dokumentami można iść do WK i przerejestrować pojazd. Oczywiście w WK będzie potrzebny wyrok sądu z postępowania spadkowego.
Dodam, że postępowanie spadkowe można przeprowadzić nie tylko w sądzie, gdzie niestety sprawy lubią się ciągnąc, a także u notariusza. Wówczas stwierdzenie nabycia spadku polega na rozwiązaniu sprawy w oparciu o dziedziczenie. Notariusz może sporządzić akt dziedziczenia bez względu na to, czy zmarła osoba pozostawiła po sobie testament czy też nie.
Dodam, że jeżeli postępowanie spadkowe zostanie przeprowadzone w ciągu pół roku od daty śmierci spadkodawcy, to jest ono bez opłat.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...