REKLAMA
Przede mną wybór samochodu. Jest kilka dylematów, kilka mitów do obalenia.
Liczę, że wypowiedzą się osoby, które miały już nie jedno auto i przechodziły np. przez pozbywanie się coupe na rzecz samochodu rodzinnego.
Żona upiera się na SUVa, podoba się jej GLC Coupe, a ja bym chciał małego szatana typu S3/RS3 - próbuję to pogodzić. Proszę sprowadzić mnie na ziemię, wiem że problemy pierwszego świata
Aktualne auto:
Audi A3 Sportback 1.5 TFSI 150KM z 2017r
- jest to moje pierwsze auto, zakupione z przebiegiem 60k, aktualnie po 3 latach ma 80k (wychodzi średnio 8k/rok)
- jazda 90% czasu po mieście, krótkie trasy poniżej 10km głównie w korku, 2-3 razy do roku wyjazdy po 500km w jedną stronę, więc 5k po mieście, 3k po autostradzie / ekspresówce
Wady A3:
- FWD boksuje przy dynamicznym włączaniu się do ruchu, ośnieżonych podjazdach (liczę, że AWD poprawi)
- kultura pracy silnika 1.5 (dynamika w trybie Sport przy tej masie wystarczająca do miasta, ale wyje)
- mimo virtual cockpit, brak android auto i tempomatu
- ciut małe - sam mam 190cm wzrostu i ponad 100kg, a planujemy dziecko więc pewnie fotelik, wózek itd majdan na wyjazdy trzeba gdzieś zmieścić
- czasami jak potrzebuję to "nie jedzie" / turbo-dziura
Oczekiwania od nowego auta:
- Producent niemcy / japonia
- AWD
- benzyna / hybryda
- tempomat (mile widziany aktywny jako wsparcie jazdy w korku)
- kamera cofania lub 360 jeśli SUV
- nie kombi, 4 drzwi
- max 5 letnie, przebieg do 100k
- budżet 250 tys zł, duże spalanie nie jest problemem
Zachcianki:
- silnik powyżej 2 litrów
- łopatki zmiany biegów
- opcja na stage 1/2 (programowalne ECU)
Cechy SUVa - mity do obalenia / potwierdzenia:
- - po opiniach - nie widzę przewagi w komforcie jazdy po dziurawej nawierzchni, chyba że ma zawieszenie pneumatyczne
- - wyższa pozycja za kierownicą (kto co lubi - nie mam zdania),
- - wygodniejsze wsiadanie - tego nie mogę odmówić przy moich gabarytach
- - gorzej z parkowaniem i manewrowaniem w mieście (ilość miejsca na szerokość na miejscu parkingowym “starego typu” np na parkingach podziemnych galerii handlowych)
- - niższa dynamika i gorsze prowadzenie ze względu na masę
- - wyższe bezpieczeństwo ze względu na masę
- - możliwość wjazdu na krawężnik
Przemyślenia:
- Ideałem pod kątem zaspokojenia zachcianek moich i żony byłby GLC Coupe z rocznika 2019+, idealnie w wersji AMG 43 z silnikiem V6
- Zakup auta z silnikiem powyżej 2L to gwarancja mniejszego spadku wartości w czasie np RSQ3 2.5, AMG 43 z 3.0 V6, M340i G20 - takie silniki to nisza w dobie elektryfikacji (przebiegu wiele nie nabiję, dbam jak o własne dziecko)
- Ale powyższą mniejszą utratę wartości będę miał w plecy przy akcyzie jeśli sprowadzane i w ubezpieczeniu
- Ze względu na niskie przebiegi rocznie - statystycznie najmniejszą utratę wartości miałby Porsche Macan - tu nie będzie sportowo i w tym budżecie pewnie też nie wszystko z wyposażenia wjedzie
- Jeśli nie SUV, a sportowe emocje to M340i G20 lub A5 45TFSI Stage 1 (S5 to obecnie niestety diesel chyba, że wersja z USA)
- Za 250k można kupić np. Lexusa NX za 150-200k w hybrydzie idealnie do jazdy w korku i osobno małego usportowionego "gruza" na dynamiczne wyjazdy “po bułki” albo zostawić sobie budżet na okazjonalne wynajmy aut usportowionych
- 8k przebiegu rocznie rozbijać na dwa samochody to już na prawdę w d… się przewraca od dobrobytu , drogie hobby
- Skoro aktualne A3 wystarcza w zupełności, a potrzeba tylko kilku usprawnień i więcej miejsca, to logicznym upgradem będzie np A5 z quattro 2.0 TFSi - w wersji Sportback ma 4 drzwi i klapę otwieraną z szybą więc załadowanie wózka nie powinno być problemem. Dodatkowo to VAG z programowalnym ECU. Wada to prześwit niższy niż w A3 i mniejszy komfort przy przejściu z felgi 17” na 19”.
- Audi A6/A7, BMW 5 - za szerokie, za długie - mam wąski wjazd do garażu, musiałbym składać lusterka do wjazdu
Finalnie:
- Jak ustalimy czy to ma być SUV to już będzie z górki - żona ciśnie mnie o wygodę przewożenia wózka i umieszczania dziecka w foteliku. Przecież ludzie w sedanach i hatchbackach sobie jakoś z tym radzą
- Budżet i decyzję uważam za poważne więc poukładanie w głowie i opinie to jedno, a swoją drogą odbędę jazdy testowe przed ostateczną decyzją.
Zapraszam do dyskusji